Reklama

Ostatnio pisałam o tym, jak niacynamid wpływa na różne typy cery. Okazuje się, że stan naszej skóry może nam też powiedzieć, jaki produkt z witaminą B3 wybrać, aby odpowiednio na nią zadziałał. Odpowiednie stężenie niacynamidu jest bowiem istotne zarówno w początkowej pielęgnacji z tym składnikiem aktywnym, jak również później - gdy np. zmagamy się z przebarwieniami czy mamy skórę wrażliwą. Ekspertka wskazała nam, na co zwrócić uwagę podczas doboru odpowiednich produktów.

Jakie stężenie niacynamidu wybrać na początek?

Wydawać się może, że im wyższa wartość jakiegoś składnika aktywnego w kosmetyku, tym lepiej będzie on oddziaływał na naszą skórę. W przypadku niacynamidu jednak nie jest to konieczne. Wystarczy już odrobina, aby zauważyć upragnione efekty.

Stężenie niacynamidu zależy od potrzeb skóry, ale w przeciwieństwie do wielu składników aktywnych, w jego przypadku nie trzeba sięgać po najwyższe wartości, aby zobaczyć realne efekty. Kluczowe są właściwa formulacja i regularność
- mówi Małgorzata Pindur, ekspertka marki Clarena.

Umiarkowane stężenie niacynamidu, od którego warto zacząć, gdy rozpoczynamy przygodę z tym składnikiem aktywnym, to ok. 2%. Wówczas od razu zobaczymy efekty, a jednocześnie nie będziemy ryzykować dyskomfortem i podrażnieniami.

Jakie stężenie niacynamidu wybrać do skóry wrażliwej?

Nawet jeśli mamy skórę wrażliwą, 2% stężenie witaminy B3 wciąż powinno być optymalne. W takich przypadkach warto sięgać pod kosmetyki z maksymalnie 3% niacynamidu. Produkty o takim stężeniu działają na skórę przeciwzapalnie, rozjaśniająco i przede wszystkim barierowo - chronią cerę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Jest to szczególnie kluczowe przy stanach zapalnych oraz trądziku rózowatym.

Jakie stężenie niacynamidu wybrać na przebarwienia?

Niedawno pisałam o tym, że retinol na przebarwienia działa jak nic innego. Wciąż muszę przyznać, że to ten składnik aktywny najlepiej się z nimi upora, ale to nie znaczy, że witamina B3 nie jest skuteczna. Wręcz przeciwnie, również niacynamid stoi na straży bariery hydrolipidowej skóry i potrafi rozjaśnić przebarwienia oraz zapobiec ich powstawaniu. Tu jednak warto wybrać kosmetyki o nieco wyższym stężeniu - 4-5%.

Warto dodać, że nawet 10% stężenie może być ok, jeśli wcześniej przygotujemy swoją skórę. Inaczej ryzyko podrażnień wzrośnie.

Czy wysokie stężenie niacynamidu może być szkodliwe?

Dobranie odpowiedniego stężenia niacynamidu jest niezwykle kluczowe, jeśli chodzi o pielęgnację. Witamina B3 jest bowiem stosunkowo bezpiecznym składnikiem aktywnym, ale też można z nią przesadzić, jeżeli nie dobierzemy odpowiednich proporcji do naszej skóry.

Niacynamid sam w sobie nie jest składnikiem toksycznym ani drażniącym, ale w nadmiarze może zaburzyć równowagę skóry na poziomie sensorycznym. Najczęstsze objawy „przestymulowania” to zaczerwienienie, uczucie rozgrzania, drobne wypryski lub chwilowa nadreaktywność. Nie wynika to ze szkody biologicznej, ale z przeciążenia skóry
- tłumaczy Małgorzata Pindur.

Wynikać to może z nieustabilizowanej bariery hydrolipidowej skóry. Jeżeli bowiem jest ona naruszona i mamy podrażnioną skórę, nawet niewielkie stężenie niacynamidu jest w stanie być zbyt intensywne. Wówczas skóra zacznie reagować nerwowo - jak po intensywnych zabiegach czy zastosowaniu retinolu.


Czytaj także:


Reklama
Reklama
Reklama