Reklama

Obecnie projektanci ponownie zwracają się ku połyskliwym tkaninom, które mają rozświetlać jesienne stylizacje. Satynowe spódnice pojawiają się nie tylko w klasycznych odcieniach czerni i granatu, lecz także w ciepłych, biżuteryjnych tonach – jak złoto, brzoskwinia czy bursztyn. To trend, który szczególnie służy kobietom dojrzałym. Jednak satyna to materiał, który nie wybacza błędów stylizacyjnych, ale gdy nosisz ją w przemyślany sposób, potrafi robić wielkie wrażenie.

Satynowa spódnica midi – Zara

Spódnica uszyta została z satynowego materiału wykonanego z mieszanki tworzyw sztucznych: poliestru i elastanu. Dzięki temu jest delikatnie rozciągliwa, przez co świetnie dopasowuje się do figury i nie traci fasonu. W pasie ma elastyczną taśmę, co w połączeniu z rodzajem tkaniny pozwoliło uniknąć konieczności wszywania suwaka – to zaleta, gdyż z żadnej strony nie ma elementu, który dodawałby biodrom objętości.

Spódnica jest w kolorze żółtym, ale satynowe wykończenie sprawia, że wygląda jakby była w kolorze jasnego złota. Materiał jest lekki, lejący się, dlatego w ruchu trzyma się blisko ciała i dodaje lekkości całej sylwetce.

Wszystko to sprawia, że jest to propozycja dla kobiety w każdym wieku, ale pod jednym warunkiem: dobrej figury. Połyskujący, delikatny materiał podkreśla bowiem poważne niedoskonałości sylwetki w postaci wystającego brzucha, czy fałd na brzuchu. Jeśli masz z tym problem, wystarczy nosić ją z bluzą czy swetrem, które zasłonią brzuch, pozwalając spódnicy swobodnie spływać po ciele poniżej brzucha. Cena: 129 zł.

Satynowa żółta spódnica z Zary
Satynowa spódnica wymaga umiejętnego noszenia, Fot. materiały prasowe

Z czym nosić taką spódnicę?

Na co dzień łącz ją z grubym kaszmirowym swetrem lub oversizową bluzą w neutralnym kolorze – beżu, ecru lub chłodnej szarości. W połączeniu z botkami lub sportowymi sneakersami zyskasz modny, nonszalancki look. Możesz górną część garderoby „złapać” szerokim paskiem na wysokości bioder. Jeśli kozaki i pasek będą w tym samym kolorze, całość będzie wyglądała z klasą.

Do biura sprawdzi się w zestawie z klasyczną koszulą z popeliny lub cienkim golfem – wtedy całość będzie elegancka, ale nie przesadzona. Do zestawu warto dobrać delikatne czółenka, loafersy lub botki.

Na wieczór wystarczy jedwabny top na ramiączkach i marynarka w męskim stylu, a stylizację dopełnią złote kolczyki-kwiaty i czółenka lub slingbacki na cienkim obcasie. To sposób, by wyglądać z klasą, a jednocześnie kobieco.

Uwaga! Unikaj wkładania górnych części garderoby w spódnicę. Będą się wyraźnie odznaczać, deformując biodra. Koszule, golfy itp. noś wyłożone na wierzch spódnicy.


Czytaj także:


Reklama
Reklama
Reklama