Już nie mat i nie glow. Teraz na topie jest makijaż velvet canvas
Makijaż Velvet Canvas to świeża odsłona matowego looku na jesień 2025 roku. Zamiast ciężkiego, płaskiego efektu daje cerę gładką, jakby po retuszu, ale wciąż naturalną i promienną. To makijaż, który wygląda elegancko w dzień i wieczorową porą, a przy tym pozwala skórze oddychać.

Makijaż matowy wraca do łask, ale w nowej, bardziej nowoczesnej formie. Velvet Canvas to propozycja dla osób, które lubią elegancki i dopracowany wygląd, ale nie chcą rezygnować z naturalności. Efekt przypomina delikatnie wygładzoną skórę, która wygląda świeżo i promiennie, a jednocześnie nie błyszczy się w niekontrolowany sposób.
Na czym polega makijaż Velvet Canvas?
Velvet Canvas to ewolucja klasycznego matu. Dawniej modny był efekt wykończenia, który całkowicie maskował skórę i często wyglądał sztucznie. Nowa wersja stawia na subtelność. Skóra ma być aksamitna, lekko rozmyta i wygładzona. Cera zyskuje efekt zdrowej, miękkiej powierzchni, która wygląda perfekcyjnie zarówno w świetle dziennym, jak i wieczornym.
To makijaż, który łączy przeciwieństwa – mat i blask. Dzięki temu twarz wygląda świeżo, naturalnie, a nie płasko. Taki efekt jest możliwy, jeśli zmatowisz strategiczne partie, czyli strefę T (czoło, nos, broda), a resztę twarzy pozostawisz lekko rozświetloną.
Cechy charakterystyczne stylu Velvet Canvas:
- miękkie, aksamitne wykończenie makijażu,
- efekt wygładzonej, delikatnie rozmytej skóry,
- połączenie matu i świetlistości w równych proporcjach,
- lekkość i komfort noszenia – makijaż nie tworzy maski,
- dopracowany wygląd bez sztuczności.
Jak uzyskać efekt Velvet Canvas krok po kroku?
Zacznij od nawilżającego serum i lekkiego kremu. To podstawa, bo makijaż lepiej wygląda na gładkiej i dobrze odżywionej cerze.
Następnie nałóż podkład. Wybierz formułę lekką i „oddychającą”. Najlepiej sprawdzą się podkłady o średnim kryciu, które można, w razie potrzeby, nakładać warstwowo.
Utrwal makijaż pudrem. Zamiast omiatać twarz pędzlem, delikatnie wklep puder puszkiem. Dzięki temu uzyskasz jednolitą, gładką powierzchnię.
Pamiętaj o zmatowieniu strefy T. Skup się na czole, nosie i brodzie. Policzków nie matuj całkowicie – tam możesz pozwolić skórze na lekki blask.
Dodaj subtelny glow. Na szczyty kości policzkowych nałóż rozświetlacz o satynowym wykończeniu. To pozwoli zachować równowagę między matem a promiennością.
Dodatkowe wskazówki
Makijaż Velvet Canvas będzie najlepiej wyglądał, gdy wybierasz lekkie kosmetyki. Zbyt ciężki podkład albo gruba warstwa pudru mogą zepsuć efekt. Dobrym wyborem są pudry sypkie, drobno mielone, które wnikają w skórę i stają się niemal zupełnie niewidoczne. Jeśli masz skórę mieszaną, stosuj dwa różne produkty – mocniej matujący na strefę T i delikatniejszy na resztę twarzy.
Ten look sprawdzi się zarówno w makijażu dziennym, jak i wieczorowym. Na co dzień postaw na naturalność i lekkie utrwalenie, a na większe wyjścia możesz dodać mocniejszy kontur i ciut intensywniejsze rozświetlenie w strategicznych miejscach.
Czytaj także:
- Już nie musisz ich ukrywać pod toną podkładu. Teraz modne są nawet te namalowane
- Ranking redakcji: Moje TOP 3 serum z witaminą C. Wystarczy kilka kropel o poranku, aby mieć glow przez cały dzień
- Francuzki pokochały blurred lips. Te 3 szminki ułatwią ci zrobienie takiego makijażu w 2 minuty