Reklama

Księżna Diana bez wątpienia była jedną z najbarwniejszych postaci w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Ludzie na całym świecie ją kochali i podziwiali - nie tylko ze względu na jej dobre serce i działalność charytatywną, z której była znana, ale też w związku z tym, że zawsze prezentowała się rewelacyjnie. Niezależnie od tego, czy pojawiła się w bluzie i butach sportowych, czy może w eleganckiej sukni, zawsze oczy zebranych były zgromadzone w jej kierunku. Nie bez powodu też została okrzyknięta ikoną mody. Szczególne zainteresowanie wzbudziła jedna z jej stylizacji. Sukienka zemsty księżnej Diany do dziś jest na ustach wszystkich - to bowiem kreacja manifest.

Reklama

Sukienka zemsty księżnej Diany - jaka historia się za nią kryje?

Kobiety w brytyjskiej rodzinie królewskiej znane są ze swojej powściągliwości i skromności, jeśli chodzi o stylizacje. Królowa Elżbieta zawsze stawiała na klasyczne garsonki, choć w dość jaskrawych kolorach, aby być jak najlepiej widoczną w tłumie. Księżna Kate również uwielbia klasykę, ale też chętnie decyduje się na casualowe stylizacje i eksperymentuje z nowoczesnymi elementami garderoby. Podobnie robiła księżna Diana i choć z reguły trzymała się protokołu panującego na dworze, 29 czerwca 1994 roku się wyłamała i postawiła na niezwykle odważną stylizację, która przeszła do historii.

Revenge dress, czyli sukienka zemsty lady Di, to kreacja, którą księżna założyła na galę charytatywną w The Serpentine Gallery w Londynie. To mała czarna zaprojektowana przez Greczynkę Christinę Stambolian. Nie da się jednak mówić o skromności tej kreacji. Wręcz przeciwnie - była niezwykle odważna. Odsłaniała zgrabne nogi księżnej Diany oraz całkowicie jej ramiona. Śmiały dekolt i mocne wycięcia to coś, czego z reguły nie uraczy się u członkiń rodziny królewskiej. W tym wypadku jednak Diana miała powód, aby zdecydować się na taką kreację.

Księżna Diana i jej sukienka zemsty
Księżna Diana i jej sukienka zemsty, Fot. Nils Jorgensen, Rex Features, East News

Revenge dress to kreacja manifest i do dziś wzbudza emocje

Gala, na której pojawiła się księżna, odbyła się dokładnie tego samego dnia, w którym wyemitowano film dokumentalny o księciu Karolu. Syn królowej Elżbiety przyznał się w nim do romansu z Camillą Parker-Bowles. Tego dnia na całym świecie był to temat numer 1. Księżna Diana z pewnością poczuła się upokorzona słowami męża, ale nie dała tego po sobie poznać. Wręcz przeciwnie, postanowiła zemścić się w najlepszy możliwy sposób, w jaki potrafi kobieta - przy pomocy stylizacji.

Revenge dress to zatem kreacja manifest. To sukienka, która wręcz krzyczała, że Diana nie przejmuje się tym, co wszyscy mogliśmy zobaczyć w telewizji. Wręcz przeciwnie - wszyscy mają się dowiedzieć, jak wiele książę Karol stracił, decydując się na romans ze swoją wieloletnią przyjaciółką. Nie da się ukryć, że lady Di wyglądała w tej stylizacji jak milion dolarów i Karol na pewno też to dostrzegł. A media błyskawicznie stworzyły nazwę dla kreacji, która mówiła więcej niż tysiąc słów - inne komentarze zdradzonej księżnej nie były już potrzebne.

Sukienka zemsty Diany miała być biała

Mała czarna od Christiny Stambolian długo czekała na swoją okazję. Księżna Diana miała ją w swojej garderobie aż przez 3 lata, aż zdecydowała się w niej wystąpić. Wcześniej nie było bowiem ku temu okazji lub też nie chciała łamać protokołu obowiązującego na brytyjskim dworze. Tym razem jednak nie miała skrupułów. Revenge dress była sukienką zemsty nie tylko na Karolu, ale też na całej rodzinie królewskiej. Lady Di bez wątpienia wbiła nią bowiem szpilę samej królowej, która nie pochwalała tego typu stylizacji - zwłaszcza wśród kobiet w jej rodzinie.

Po latach wiemy, że ten wybór był najlepszy. Okazuje się jednak, że Diana się go obawiała, co nas wcale nie dziwi. Claudia Joseph, ekspertka od mody królewskiej, zdradziła w rozmowie z „Us Weekley”, że księżna wahała się, czy jednak nie jest to zbyt odważny wybór. Miała rozważać też inną kreację z kolekcji greckiej projektantki - w odcieniu białym. Christina Stambolian przekonała ją jednak do tego, że mała czarna będzie znacznie lepszym wyborem. Dzięki temu Diana prezentowała się odważnie, ale wciąż z klasą.

Co stało się z sukienką zemsty Lady Di?

Księżna Diana jeszcze przed swoją śmiercią zdecydowała o losach sukienki zemsty. Wybrała aż 79 swoich najsłynniejszych kreacji i w 1997 roku wystawiła je na aukcji w Nowym Jorku. Ta kreacja została sprzedana za 74 tysiące dolarów. Dochód z całej aukcji był przeznaczony na rzecz walki z rakiem oraz AIDS. Był to zatem szczególnie ważny cel dla lady Di, która wiele lat poświęciła na pomoc osobom cierpiącym na te choroby.

Księżna Diana była ikoną stylu

Nie da się ukryć, że Diana do dziś pozostaje niekwestionowaną ikoną stylu. Jej stylizacje są chętnie odtwarzane przez coraz to młodsze pokolenia. Zwłaszcza że elementy garderoby, które mogliśmy podziwiać na księżnej, wracają do łask.

Mała czarna nieustannie jest w modzie. Ale również bardziej odważne kreacje Diany powracają w wielkim stylu. Sukienki w kropki są hitem tego lata. Legginsy, bluzy i sneakersy, w których Diana chętnie się prezentowała, również wróciły do łask. Jesienią i zimą 2025 roku hitem będą także garsonki, na które lady Di chętnie stawiała podczas oficjalnych okazji.

To jednak nie tylko elementy garderoby stanowiły o tym, że Diana była ikoną stylu. Księżna doskonale wiedziała, z czym łączyć modne ubrania, aby jej stylizacja była kompletna. Do dziś możemy podziwiać jej biżuterię, po którą chętnie sięga np. księżna Kate. Diana miała pokaźną kolekcję naszyjników, kolii, a także torebek i butów, które sprawiały, że jej stylizacje zapadały w pamięć i były nie do podrobienia.


Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama