Reklama

Azalie to niezaprzeczalnie królowe polskich ogrodów. Zdobią je efektownymi kwiatami, ale ich okres kwitnienia trwa niestety dość krótko. Warto na rabatach posadzić „zamienniki” azalii, które nie tylko godnie zastąpią oryginał, ale będą dłużej cieszyć oko i zachwycać feerią barw. Takim gatunkiem, który bez problemu przyjmie się w ogrodzie, jest inkarwilla.

Reklama

Jak wyglądają kwiaty inkarwilli?

Inkarwilla to bylina zwana również chińską trąbką ogrodową. Określenie to nawiązuje z jednej strony do miejsca pochodzenia tej rośliny, która wywodzi się z terenów Azji, a z drugiej strony do kształtu jej kwiatów, które przypominają wydłużone dzwonki lub właśnie „trąbki”. Jeszcze inna nazwa inkarwilii to gloksynia ogrodowa, która wbrew pozorom ma niewiele wspólnego z gloksynią doniczkową. W przeciwieństwie do niej inkarwilla jest mrozoodporna i może zimować w gruncie.

Kwiaty inkarwilii występują w szerokiej gamie kolorystycznej, od bieli, przez róż i purpurę, aż po szkarłat. Rozłożyste kielichy kojarzą się z okazałymi kwiatostanami róż lub azalii i tak jak w przypadku różaneczników tworzą barwne skupiska u szczytu pędów osiągających ok. 50-60 cm wysokości. Inkarwilla kwitnie jednak dłużej niż azalia, bo od czerwca nawet do sierpnia. Ozdobą rośliny są także jej pierzaste liście jak u paproci. W efekcie roślina prezentuje się nieco egzotycznie i jest prawdziwą ozdobą ogrodu.

Inkarwille nadają się na rabaty i obrzeża, sprawdzą się także jako element skalniaka. Można je uprawiać nie tylko w gruncie, ale także w pojemnikach. Posadzone w donicy ozdobią balkon lub taras.

Kwiaty inkarwilli
Inkarwilla kwitnie jak azalia, fot. Adobe Stock, ilonal

Jak uprawiać inkarwillę?

Inkarwilla nie tylko pięknie się prezentuje, ale jest także łatwa w uprawie. Wystarczy zapewnić jej słoneczne stanowisko, ewentualnie półcień, a także żyzną glebę bogatą w próchnicę. Podłoże powinno być przepuszczalne o stałym, umiarkowanym poziomie wilgotności. Warto ją regularnie podlewać, ale unikać przelewania.

Inkarwilla należy do roślin mrozoodpornych i przetrwa zimę w ogrodzie, ale warto ją dodatkowo zabezpieczyć, np. ściółkując korzenie na wypadek mrozu.

Bylina preferuje ziemię bogatą w wapń, dlatego podłoże warto dodatkowo zasilić, stosując np. nawóz ze skorupek jaj. Na pobudzenie kwitnienia można natomiast zastosować nawóz z banana, który stanowi cenne źródło potasu i fosforu.

Te kwiaty też są podobne do azalii

Rabaty w ogrodzie warto uzupełnić gatunkami podobnymi do krótko kwitnącej azalii. Jej najbliższy krewniak to oczywiście rododendron, który także okazale kwitnie. Drobnymi różyczkami obsypuje się również kamelia japońska.

Koralowe, malinowe i purpurowe kwiaty podobne do azalii ma także lewizja. Jako sukulent magazynuje wodę w liściach i dzięki temu doskonale znosi upał, a nawet okresy suszy. Mimo trudnych warunków pięknie kwitnie i zdobi ogród przez cały rok.


Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama