Reklama

Hortensja ogrodowa to królowa wielu rabat i balkonów. Uwielbiasz ją za spektakularne, kuliste kwiatostany, ale nie zawsze udaje się utrzymać ją w dobrej formie przez całe lato? Pamiętaj, że hortensje mają swoje wymagania i bez spełnienia kilku podstawowych warunków mogą szybko stracić na urodzie.

Reklama

Zadbaj o letnią kondycję hortensji

Po pierwsze – gleba. Hortensje najlepiej czują się w podłożu kwaśnym lub lekko kwaśnym, próchniczym i przepuszczalnym. Unikaj ciężkiej, gliniastej ziemi, która zatrzymuje wodę przy korzeniach. Zadbaj o dobrą warstwę drenażu w donicach – może to być keramzyt, drobny żwir albo rozbite skorupki ceramiczne.

Po drugie – woda. Hortensje to rośliny wilgociolubne. W czasie upałów podlewaj je codziennie, najlepiej rano lub wieczorem, miękką wodą – np. deszczówką lub przegotowaną wodą z czajnika. Unikaj twardej kranówki, która może podnosić pH gleby i tym samym ograniczać kwitnienie.

Po trzecie – światło. Hortensje ogrodowe najlepiej rosną w półcieniu. W pełnym słońcu mogą więdnąć, zwłaszcza jeśli nie zapewnisz im odpowiedniego nawodnienia.

I po czwarte – nawożenie. Latem rośliny w donicach szybko „wypłukują” składniki odżywcze z ziemi. Jeśli zależy ci na obfitym kwitnieniu, regularnie podawaj hortensji nawóz – najlepiej domowy, naturalny i bez chemii.

Nawóz do hortensji z pestek słonecznika

Pestki słonecznika to niedoceniany skarb, jeśli chodzi o zasilanie roślin. Często jemy je jako przekąskę, a tymczasem w tej niepozornej łupince i jądrze kryje się mnóstwo wartościowych pierwiastków, które doskonale wpływają na rozwój hortensji.

Pestki zawierają:

  • fosfor – niezbędny do budowy silnego systemu korzeniowego oraz stymulacji kwitnienia,
  • potas – odpowiada za prawidłowy transport wody i składników odżywczych w roślinie, zwiększa odporność na suszę i choroby,
  • magnez – wspiera fotosyntezę, poprawia kondycję liści i ich soczystą zieleń,
  • żelazo – zapobiega chlorozie, czyli żółknięciu liści,
  • wapń i cynk – wspomagają wzrost i rozwój tkanek roślinnych.

Wszystkie te mikro- i makroelementy w naturalnej formie trafiają do rośliny, jeśli tylko odpowiednio przygotujesz z nich nawóz. To świetna alternatywa dla sklepowych preparatów – bez sztucznych dodatków, konserwantów i związków chemicznych.

Jak zrobić nawóz z pestek słonecznika do hortensji

  1. Użyj nieprażonych i niesolonych pestek słonecznika – najlepiej łuskanych, bo szybciej oddadzą swoje składniki do wody. Jeśli masz pestki w łupinach, nie szkodzi – tylko je rozgnieć (np. tłuczkiem lub w blenderze).
  2. Wsyp garść pestek (ok. 30–40 g) do litra przegotowanej, letniej wody. Możesz dodać łyżeczkę cukru, żeby przyspieszyć fermentację i wydobycie składników odżywczych, ale nie jest to konieczne.
  3. Odstaw całość w ciepłe miejsce na 24 godziny – najlepiej kuchenny blat lub parapet. Co jakiś czas przemieszaj. Jeśli pestki wypłyną na powierzchnię – dociśnij je łyżką.
  4. Po dobie przecedź mieszankę przez sito lub gazę. Płynem podlej hortensję bezpośrednio przy nasadzie, unikając zraszania liści. Z resztek pestek możesz zrobić kompost – nadal zawierają cenne włókno i minerały.

Podlewaj hortensję takim nawozem raz na 2–3 tygodnie w okresie od czerwca do końca sierpnia. Nie częściej – zbyt duże dawki mogłyby zaburzyć równowagę mikrobiologiczną gleby.

Nie łącz tego nawozu z innymi preparatami o wysokiej zawartości potasu i fosforu (np. popiołem drzewnym), bo możesz doprowadzić do przenawożenia. Jeśli stosujesz też inne domowe środki, rób to naprzemiennie.

Nawożenie hortensji pestkami słonecznika
Nawóz do hortensji z pestek słonecznika dobrze jej służy, fot. Adobe Stock, ecbphotos

Jakie efekty zauważysz po nawozie?

Już po 7–10 dniach od pierwszego podania nawozu z pestek słonecznika zobaczysz pierwsze zmiany:

  • liście będą bardziej napięte, ciemniejsze i błyszczące,
  • pędy nabiorą wigoru,
  • zawiążą się nowe pąki kwiatowe – zwłaszcza jeśli roślina była wcześniej osłabiona.

Po 3–4 tygodniach regularnego stosowania możesz spodziewać się pełnego efektu kwitnienia – kwiaty będą większe, intensywniej wybarwione i dłużej utrzymają się na krzewie. Hortensje zasilane naturalnie są też mniej podatne na choroby grzybowe i uszkodzenia spowodowane przesuszeniem.

Jeśli masz hortensję w doniczce na balkonie, zauważysz również, że zacznie wypuszczać nowe liście u podstawy – to oznaka, że roślina ma siłę do wzrostu i dobrze reaguje na domowe wsparcie.

Co zamiast pestek słonecznika?

Nie masz pestek słonecznika pod ręką? Nic straconego. Sięgnij po inne kuchenne składniki, które zadziałają podobnie:

  • Fusy z kawy – lekko zakwaszają glebę i dodają azotu (stosuj wysuszone, bez dodatków),
  • Skórka z banana – zakop pod rośliną lub zalej wodą i odstaw na 2–3 dni, zawiera potas i fosfor,
  • Woda po gotowaniu ryżu lub ziemniaków – bez soli! Działa jak łagodny stymulator wzrostu,
  • Ocet jabłkowy – w rozcieńczeniu (1 łyżka na 2 litry wody) raz w miesiącu pomoże zakwasić glebę,
  • Popiół drzewny – dostarcza potasu i wapnia, ale uważaj, bo może podnosić pH – używaj tylko przy hortensjach, które nie muszą mieć niebieskich kwiatów.

Stosuj nawozy z głową – najlepiej nie wszystkie naraz. Obserwuj roślinę, a ona sama pokaże, co jej służy. Zadbana hortensja to ozdoba każdego ogrodu, balkonu czy tarasu – i nie potrzebujesz do tego chemii ani drogich preparatów. Wystarczą resztki z kuchni i odrobina regularności.


Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama