Gotuję, odcedzam i mam odżywczy nawóz do mojego zamiokulkasa. Nowych pędów i zielonych liści przybywa bez liku
Nawóz do zamiokulkasa robię szybko i za zero groszy. Wystarczy tylko jeden odpad kuchenny. Sprawdź, jak przygotować domową odżywkę z wody po gotowaniu makaronu.

Odpady kuchenne to skuteczny sposób na wzmocnienie roślin ogrodowych i doniczkowych, który nie kosztuje ani grosza. Wystarczy wykorzystać to, co zostało z obiadu.
Do pielęgnacji zamiokulkasa można stosować wodę po gotowaniu makaronu. Zamiast wylewać ją do zlewu, można dać jej drugie życie, dodając do doniczki. Później wystarczy już tylko obserwować, jak roślinka wypuszcza nowe liście.
Jak działa nawóz do zamiokulkasa z wody po makaronie?
Woda po gotowaniu makaronu zwykle od razu ląduje w zlewie. To błąd, bo ten odpad po przygotowaniu obiadu można wykorzystać jako ekologiczną odżywkę do zamiokulkasa. Stosowanie wody po gotowaniu produktów kuchennych lub warzyw to metoda chętnie stosowana w ogrodnictwie oraz uprawie roślin doniczkowych. Przykład? Nawóz do zamiokulkasa z wody po gotowaniu ryżu pobudza go do wypuszczania nowych liści.
Woda po makaronie także może być cennym źródłem składników odżywczych, które stymulują rozwój roślin. Dzięki zawartości fosforu i potasu wzmacnia system korzeniowy zamiokulkasa, a także korzystnie wpływa na plonowanie rośliny. Roztwór po gotowaniu makarony jest także bogaty w skrobię, które dostarcza energii niezbędnej do produkcji nowych pędów.
Ten nawóz wzmacnia, odżywia i zwiększa odporność rośliny. W efekcie zamiokulkas szybko obsypuje się zielonymi liśćmi.
Tak zrobisz nawóz z wody po gotowaniu makaronu
Aby móc wykorzystać wodę po gotowaniu makaronu do nawożenia roślin, nie można jej posolić. Po ugotowaniu makaron przecedź, a samą wodę pozostaw do wystygnięcia. Dla jeszcze lepszych efektów pozostaw ją na całą dobę. Taki odstany, przestudzony roztwór należy następnie rozcieńczyć z czystą wodą w temperaturze pokojowej, zachowując proporcję 1:1. Gotową mieszanką delikatnie podlewaj zamiokulkasa raz na 2-3 tygodnie.
Wodę po gotowaniu makaronu można także wykorzystać jako nawóz do zamiokulkasa bez rozcieńczania z czystą wodą, jednak taki płyn lepiej stosować do nawożenia w większych odstępach czasu. Pamiętaj przy tym, aby nie przelać rośliny. Zamiokulkas wyjątkowo nie lubi nadmiernego nawadniania.

Czym jeszcze warto nawozić zamiokulkasa?
Zamiokulkas dobrze reaguje na naturalne odżywki, do których przygotowania wystarczą zwykłe składniki lub nawet odpady kuchenne. W uprawie tej rośliny warto sięgnąć po następujące nawozy:
- Nawóz do zamiokulkasa z fasoli - nawóz z roślin strączkowych dostarcza zamiokulkasowi azotu, dzięki czemu w doniczce szybko pojawiają się młode pędy i liście.
- Nawóz do zamiokulkasa z przeterminowanego jogurtu — wzbogaca glebę o cenny wapń, a także zawiera bakterie probiotyczne, które korzystnie wpływają na wzrost rośliny.
- Nawóz do zamiokulkasa z płatków owsianych — tradycyjny produkt śniadaniowy to cenne źródło składników mineralnych, takich jak potas, fosfor i żelazo, które pobudzają wzrost rośliny.
Czytaj także:
- Mieszam 2 odpady kuchenne i mam booster dla hortensji. Krzew szybko odwdzięcza się „pomponami”
- Z tego odpadu kuchennego robię wzmacniający nawóz dla zamiokulkasa. Mięsiste liście od razu rosną jak na drożdżach
- Ten odpad z sezonowych warzyw wykorzystaj jako nawóz. Skrzydłokwiat będzie kwitł po nim jak szalony