Ten kultowy kosmetyk to 2 w 1. Zapewnia promienną skórę i mięciutkie włosy w 3 sekundy
Nuxe Huile Prodigieuse Or to nie tylko kosmetyk. To rewolucyjny olejek, który w kilka sekund zmienia wygląd skóry i włosów. Rozświetlenie, regeneracja i zapach luksusu – wszystko w jednej butelce. Efekt wow gwarantowany!

Co to jest Nuxe Huile Prodigieuse Or i jak działa?
Nuxe Huile Prodigieuse Or to suchy olejek z drobinkami, który natychmiast odmienia wygląd skóry i włosów. Jego lekka formuła łączy pielęgnację z efektem rozświetlenia. To kosmetyk typu 2w1 – przeznaczony do ciała i włosów. Efekty widoczne są już po kilku sekundach – skóra staje się promienna, nawilżona i wygładzona, a włosy nabierają miękkości i blasku.
Olejek wyróżnia się złotymi mikrocząsteczkami mineralnymi, które pozostawiają na skórze subtelny, luksusowy połysk. To idealny wybór na wieczorne wyjścia, ale również na co dzień, jeśli zależy nam na efekcie naturalnego blasku.

Efekty stosowania olejku z drobinkami złota
Efekt "wow" to nie slogan reklamowy – to realne doświadczenie użytkowniczek. Po zastosowaniu Nuxe Huile Prodigieuse Or skóra nabiera zdrowego kolorytu, a włosy stają się jedwabiste w dotyku. Zawarte w nim składniki aktywne intensywnie regenerują naskórek i strukturę włosów.
Brokatowy olejek Nuxe sprawia, że skóra wygląda jak po wizycie w luksusowym spa. Drobinki odbijają światło, podkreślając opaleniznę i nadając skórze efekt glow. Z kolei włosy zyskują wygładzenie i połysk, bez efektu przetłuszczenia.
Jego zapach to osobna historia – zmysłowa kompozycja kwiatu pomarańczy, magnolii, wanilii i nut drzewnych otula ciało i działa jak perfumy. Z kolei cena olejku wynosi około 115 zł.
Składniki aktywne: naturalne oleje i witamina E
Skład tego rozświetlającego olejku do ciała oparty jest na cennych olejach roślinnych, w tym oleju z tsubaki oraz oleju z orzechów laskowych.
- Olej tsubaki: znany ze swoich właściwości wygładzających i ochronnych. Zmiękcza skórę i dodaje blasku włosom.
- Olej z orzechów laskowych: intensywnie odżywia i regeneruje skórę.
- Witamina E: silny przeciwutleniacz, który chroni przed działaniem wolnych rodników i opóźnia procesy starzenia.
Formuła olejku nie zawiera silikonów ani parabenów, co czyni go odpowiednim również dla osób o wrażliwej skórze.
Jak stosować Nuxe Huile Prodigieuse Or na twarz, ciało i włosy?
Ten produkt zachwyca nie tylko działaniem, ale i wszechstronnością. Można go stosować na trzy sposoby:
- Na twarz – kilka kropel rozprowadź opuszkami palców lub zmieszaj z podkładem. Skóra zyska zdrowy, rozświetlony wygląd.
- Na ciało – aplikuj na dekolt, ramiona, nogi. Drobinki pięknie odbijają światło, podkreślając naturalne kontury ciała.
- Na włosy – wetrzyj niewielką ilość w końcówki lub rozetrzyj w dłoniach i przeciągnij po długości pasm. Włosy będą gładkie i błyszczące.
To kosmetyk, który doskonale sprawdza się latem, gdy chcemy podkreślić opaleniznę, ale także zimą – by nadać skórze zdrowy blask i zapobiec jej przesuszeniu.
Dlaczego ten olejek 2w1 stał się kultowy?
Nuxe Huile Prodigieuse Or to nie tylko kosmetyk – to rytuał piękna. Jego sukces to zasługa połączenia luksusowej formuły, spektakularnych efektów i wszechstronnego zastosowania. To odpowiedź na potrzeby kobiet, które chcą mieć wszystko w jednym – pielęgnację, upiększenie i zmysłowy zapach.
Na tle innych produktów wyróżnia go:
- natychmiastowe działanie (efekt w 3 sekundy!),
- naturalny skład bez parabenów,
- piękny zapach, który utrzymuje się przez wiele godzin,
- estetyczne opakowanie z atomizerem,
- uniwersalność – twarz, ciało, włosy.
Dzięki temu stał się ikoną francuskiej pielęgnacji i zyskał miano bestsellera na całym świecie. Ten suchy olejek z drobinkami to coś więcej niż kosmetyk – to sposób na podkreślenie swojej urody i poczucia pewności siebie.
Czytaj także:
- Test redakcji: Przetestowałam balsam z kwasem hialuronowym NIVEA. Ma nawilżać na 72 godziny, a jak jest?
- Polki pokochały ten leciuteńki podkład, a teraz wykupują po 2 opakowania. Takiej promki dawno nie było
- Jako redaktorka beauty nie wyobrażam sobie makijażu bez tego kultowego pudru. Był hitem już w latach 50.

