Przetestowałam olejek do włosów Metal Detox od L'Oreal Professionnel. Ten produkt jest przemocny
Olejek do włosów Metal Detox od L'Oreal Professionnel to moje ostatnie odkrycie. Już po 1 przetestowaniu wiedziałam, że polubimy się na dłużej. Moje włosy stały się sypkie, błyszczące i odżywione, a wszystko dzięki jednej rzeczy, której nawet nie byłam świadoma. Zobacz, o czym warto wiedzieć, jeśli chodzi o pielęgnację z dodatkiem tego olejku.

Rynek pełen jest przeróżnych kosmetyków do włosów, które mają wesprzeć nasze pasma w trudnych warunkach. Nie wszystkie są jednak warte uwagi. Właśnie dlatego z reguły z dystansem podchodzę do kolejnych nowości - szczególnie takich, które określają się mianem "innowatorskich". A jednak tym razem byłam miło zaskoczona. Przetestowałam olejek do włosów Metal Detox od L'Oreal Professionnel i już po pierwszym zastosowaniu wiedziałam, że to kosmetyk wart uwagi mojej i twojej.
Przetestowałam olejek do włosów Metal Detox od L'Oreal Professionnel
Marka L'Oreal Professionnel ma w swoim asortymencie profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji włosów, które warto włączyć do swojej rutyny. Odpowiadają one na różne potrzeby naszych pasm - od wsparcia molekularnego, przez odżywienie farbowanych włosów, aż po ochronę przed metalami, za którą odpowiada seria Metal Detox. Ostatnio edukatorka marki opowiedziała nam o pielęgnacji włosów jesienią i o tym, jak ważne jest dobranie odpowiednich składników do stanu i rodzaju kosmyków. Szczególnie z serii Metal Detox, która w naszym kraju sprawdzi się o każdej porze roku.
A wszystko dlatego, że nasze pasma każdego dnia są narażone na kontakt z metalami - przede wszystkim podczas kąpieli. W Polsce poziom metali w wodzie sięga 68%, co potrafi być bardzo obciążające dla naszych kosmyków. I właśnie z myślą o tym marka L'Oreal postanowiła wprowadzić innowatorską serią kosmetyków, której główną cząsteczką jest glukoamina chroniąca przed osadzaniem się metali. A bezapelacyjne moim numerem 1 w tej gamie jest olejek do włosów z termoochroną.
Włosy fajne, sypkie i błyszczące, a wszystko dzięki 1 produktowi
Już po pierwszym zastosowaniu tego kosmetyku wiedziałam, że to będzie prawdziwy game changer. Moje pasma były leciutkie i mięciutkie jak puch. Dodatkowo stały się sypkie i błyszczące. To jednak nie koniec plusów, jakie można zauważyć podczas stosowania tego olejku.
Po dłuższym czasie nakładania produktu na głowę pasma mniej się łamią. Dodatkowo jest podbity efekt koloryzacji - barwa włosów wydaje się bardziej wyrazista. Cała fryzura wygląda na lżejszą i zdrowszą. Wystarczy już sam olejek, ale warto wzmocnić ten efekt, stosując wszystkie kosmetyki z serii Metal Detox.
Seria kosmetyków L'Oreal Professionnel to innowacja na rynku
W gamie Metal Detox od L'Oreal Professionel znajduje się 5 produktów, które wzajemnie się uzupełniają. To pielęgnacja przed szamponem, którą nakładamy na pasma na samym początku. Następnie stosujemy oczywiście szampon, a po nim na kilka minut maskę. Po spłukaniu rozprowadzamy na pasmach krem, a na końcu nakładamy wyżej wspomniany olejek.
Żeby jednak nie było tak kolorowo, znalazłam też minus tego produktu, a jest nim... specyficzny, bardzo mocny zapach. Przypomina mi męski żel pod prysznic, więc z pewnością nie będzie przyjemny dla bardziej wyczulonych nosów. Efekty jednak wynagradzają te niezbyt przyjemne doznania.
Czytaj także:
- Wyzwanie przyjęte: Olejek herbaciany na włosy cieszy się ogromną popularnością. Sprawdziłam, czy to naprawdę działa
- Przez 7 dni moczyłam twarz w wodzie z lodem. Efekt był widoczny od razu, ale 1 rzecz mnie zaniepokoiła
- Przetestowałam elektryczną zalotkę z Lidla. Miał być efekt laminacji, ale coś poszło nie tak

