Olśnij jak Krystle z "Dynastii". Te perfumy to signature scent. Facetom zmiękną nogi
Dior Poison to legendarny zapach, który od pokoleń zachwyca swoją zmysłową, gęstą aurą. To ideał dla kobiet poszukujących kompozycji, która zapada w pamięć na długo dzięki swoim charyzmatycznym orientalnym nutom. To ukochany zapach Lindy Evans, która wcieliła się w kultową rolę Krystle z "Dynastii".

"Dynastia" to zdecydowanie jeden z seriali, który odcisnął wyraźny i trwały ślad w popkulturze i wpływał na miliony kobiet na całym świecie. Jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci jest Krystle Carrington, uznawana za symbol stylu i elegancji. W jej rolę wcielała się Linda Evans, która, podobnie jak grana przez nią skromna żona milionera, inspirowała przebojowe kobiety lat 80. Jednym z hitów stały się jej ukochane perfumy – Dior Poison.
Tak pachniała Krystle Carrington
O tym, jak ogromny wpływ na kobiety miała "Dynastia" z pewnością można napisać wiele i dotyczy to nie tylko zapewnienia rozrywki, ale również kształtowania wyczucia stylu i wyborów kosmetyków. Gdyby w tamtych czasach dostęp do internetu był tak łatwy jak teraz, jestem pewna, że fraza "perfumy Lindy Evans" byłaby jedną z trendujących. Zresztą, w czasie, gdy lata 80. powracają z wielką mocą i stają się dla nas jedną z głównych inspiracji, równie chętnie poszukujemy takich perełek. A ja mam dla ciebie odpowiedź. Linda Evans, odtwórczyni roli Krystle Carrington, pachniała jak czysty luksus zamknięty we flakonie – kultowym Poison od Diora.
To kompozycja pełna kontrastów. Otwiera się owocowo-korzennie, przechodzi w kwiatowo-owocowe serce, a finisz składa się z głębokich, drzewnych nut. To zapach intensywny i tajemniczy, o orientalnym profilu, który pozostawia po sobie niezapomniane wrażenie.
W nutach głowy znajduje się śliwka, anyż, drzewo różane i ziele angielskie. Przyprawy stanowią idealne ziołowe przełamanie, które równoważy słodycz śliwki. W sercu – przepiękny bukiet ułożony z tuberozy, jaśminu, kwiatu pomarańczy, kwiatu goździka, ylang-ylang z dodatkiem dzikiej jagody, miodu i cynamonu. Baza zapachu to drzewo sandałowe, drzewo cedrowe, wetiwera, piżmo, wanilia, heliotrop i opoponax.

Dlaczego warto postawić na Dior Poison?
Oczywiście Poison ma o wiele więcej zalet niż tylko to, że przypisuje się używanie go Lindzie Evans. To zapach-legenda uchodzący za jeden z przykładów kunsztu perfumiarstwa, który zachwyca swoją złożonością i tym, jak zmienia się na skórze z upływem godzin. Chociaż powstał w 1985 roku, nadal jest jednym z najchętniej wybieranych flakonów. To niemalże synonim kobiecej zmysłowości i tajemniczości.
Popularność zyskał niemal od razu, również w Polsce. I chociaż w PRL-u trudno było dorwać oryginalny flakon z Zachodu, to powstało mnóstwo odpowiedników, które były rozchwytywane niemal jak ciepłe bułki w piekarni. Obecnie nie mamy tego problemu. Poison znajdziesz na półkach w niemal każdej perfumerii, a to tylko kolejny dowód na jego ponadczasowość. W czasach, w których perfumy pojawiają się i znikają z oferty, utrzymanie się tak długo na rynku świadczy o popularności i wyjątkowości.
Chociaż minęło wiele lat od stworzenia tej kompozycji, to nadal pozostaje ona aktualna, idealna dla kobiety chcącej wyrażać zapachem swoją niezależność, zmysłowość i przebojowość.
Kiedy stosować perfumy Dior Poison?
Poison to zapach intensywny, dlatego najlepiej sprawdzi się wieczorem, na eleganckiej kolacji, wypadzie z przyjaciółmi lub randce. Perfekcyjnie uzupełnia małą czarną i podkreśla klasyczny makijaż z czerwoną szminką. Mimo to niektóre kobiety lubią sięgać po niego w trakcie dnia. Zwłaszcza zimą, która zachęca do stosowania mocniejszych kompozycji. Daje wówczas wrażenie przyjemnego otulenia, jak luksusowy szal zrobiony z czystego kaszmiru.
Czytaj także:
- Kultowe arabskie perfumy teraz w Rossmanie za 89,99 zł. To zapach waniliowej szarlotki z cynamonem
- To jedyne perfumy, których będziesz potrzebować w 2026 roku. Ich apetyczne nuty uwiodą każdego
- Te perfumy legendarnej marki z figą zniewalają facetów. "Eleganckie, z pazurem"

