Nie wyobrażam sobie jesieni bez tych 3 kremów do rąk. Za nr 3 płacę tylko 11,49 zł
Jesienią dłonie łatwo stają się suche i szorstkie, a nawet najlepszy manicure nie wygląda dobrze, jeśli skóra nie jest zadbana. Dlatego mam sprawdzony zestaw kremów do rąk, które stosuję naprzemiennie. To trio jest moim zestawem naprawczym, który mam zawsze gdzieś, nomen omen, pod ręką.

Jesień to czas, kiedy moja torebka zawsze kryje co najmniej jeden krem do rąk. Chłodniejsze powietrze, wiatr i częste mycie dłoni sprawiają, że skóra szybciej się przesusza i wymaga dodatkowej troski. Mam swoich ulubieńców, do których wracam każdego roku - sprawdzają się w różnych sytuacjach, a do tego pięknie pachną.
1. Hagi Korzenna Pomarańcza - regenerujący krem do rąk
Ten krem to dla mnie mała jesienna uczta dla zmysłów. Pachnie słodką pomarańczą z nutą cynamonu, dzięki czemu już samo smarowanie dłoni poprawia mi humor w chłodne dni. Formuła kremu jest lekka, ale dobrze odżywia i zmiękcza skórę. Zawiera naturalne oleje roślinne i masło shea, które wspierają regenerację i zapobiegają przesuszeniu. To mój wybór na co dzień.
2. Swederm Hudsalva Vit E - krem-maść do bardzo suchej skóry
Ten produkt to już nie tylko krem, ale wręcz opatrunek dla dłoni. Gęsta, treściwa formuła z witaminą E świetnie sprawdza się, gdy skóra jest naprawdę sucha, spękana czy podrażniona od wiatru. To mój must have po długich spacerach albo wieczorem jako intensywna kuracja. Nakładam grubszą warstwę i zakładam bawełniane rękawiczki, a rano dłonie są miękkie i odżywione. Ma neutralny, ale bardzo przyjemny zapach i można go stosować na wszystkie suche partie ciała, a więc także na stopy, łokcie czy usta. To mój must have, kiedy pogoda nie odpuszcza i dosłownie daje w kość.
3. Neutrogena Formuła Norweska - szybko wchłaniający się krem do rąk
To klasyk, po który sięgam zawsze, gdy potrzebuję skutecznej ochrony w rozsądnej cenie. Lubię go szczególnie w pracy albo w biegu, bo szybko się wchłania i nie zostawia tłustego filmu na klawiaturze czy telefonie, co doprowadza mnie często do szału. Skóra po jego użyciu jest od razu bardziej miękka i gładka. Ten krem w Rossmannie możesz załapać za 11,49 zł, więc warto mieć go pod ręką - w torebce, w samochodzie czy na biurku.

Jak dbać o dłonie jesienią?
Oprócz oczywistości, jak regularne stosowania kremów, warto wprowadzić do codzienności kilka prostych nawyków, które pozwolą ci cieszyć się gładką i zdrową skórą bez popękań. Po pierwsze pamiętaj o noszeniu rękawiczek, kiedy wychodzisz na zewnątrz. Nie tylko domowe detergenty szkodzą dłoniom - chłód równie szybko niszczą barierę hydrolipidową. Wystarczą cienkie rękawiczki, które idealnie komponują się z lekkim jesiennym płaszczem.
Po drugie - myj dłonie łagodnymi mydłami, najlepiej nawilżającymi, i unikaj bardzo gorącej wody, która dodatkowo wysusza. Raz w tygodniu pamiętaj o tym, aby zrobić delikatny peeling dłoni, a następnie nałóż grubszą warstwę kremu jako maseczkę regenerującą. Możesz dodatkowo ubrać specjalne rękawiczki (mówię na nie "à la sędzia snookera) na 20-30 minut, aby wzmocnić działanie kosmetyku. Sięgaj też po olejki do skórek i paznokci, a jeśli lubisz organizować sobie domowe spa - postaw na olej do masażu w formie świecy.
Czytaj także:
- Ten leciutki krem rozprawia się z moją lwią zmarszczką jak żaden. Wystarczy, że nałożę go wieczorem
- Kwas hialuronowy w pielęgnacji skóry dojrzałej to składnik numer 1. Efekty są widoczne od razu
- To serum z kofeiną wygładza moje zmarszczki pod oczami jak żelazko. To ideał na jesień