3 niezwykłe zapachy na końcówkę lata. Możesz je nosić do sukienki albo ciepłego swetra
Końcówka lata to moment, kiedy poranne chłody spotykają się z popołudniowym słońcem, a powietrze pachnie już lekko nadchodzącą jesienią. To również idealny czas na zmianę perfum z lekkich, cytrusów na kompozycje nieco głębsze, bardziej zmysłowe, ale wciąż subtelne.

Gdy sierpniowe dni zaczynają się skracać, a wrześniowe poranki bywają już chłodniejsze, wiele z nas szuka zapachów "pomiędzy". Czegoś, co nie będzie jeszcze ciężką jesienną mgiełką, ale już nie lekką wodą idealną na upały. Właśnie dlatego mam dla ciebie trzy zapachy, które perfekcyjnie sprawdzą się w tym przejściowym okresie. Można je nosić zarówno z letnią sukienką, jak i z ciepłym swetrem.
Maison Margiela Replica Autumn Vibes
Jeśli chcesz przygotować się mentalnie na jesień, ten zapach zrobi to za ciebie. Nuty czerwonego pieprzu, kardamonu i świeżego mchu przenoszą do lasu pełnego kolorowych liści. Choć "jesień" jest już w nazwie, kompozycja nie przytłacza - ma w sobie lekkość i rustykalne ciepło. Świetnie współgra z lnianą koszulą, kaszmirowym szalem i kubkiem herbaty w dłoni.
Chanel Chance Eau Tendre
Ten zapach to subtelna mgiełka, która otula skórę świeżością grejpfruta i pigwy, a później delikatnie przechodzi w kwiatowe serce z jaśminem i hiacyntem. Całość zamknięta jest w bazie z piżma i bursztynu, co daje poczucie komfortu. Ten zapach jest jak ciepły kardigan zarzucony na ramiona w chłodny wieczór. Idealny dla romantyczek i miłośniczek dyskretnej elegancji.
Yves Saint Laurent Libre
Libre to zapach, który sprawia, że czujesz się pewnie w każdej sytuacji. Połączenie świeżej lawendy, soczystej mandarynki i słodkiej wanilii to kwintesencja nowoczesnej kobiecości. Zapach ten jest idealny na późne letnie wieczory, ale również na pierwszy chłodniejszy dzień w pracy. Libre pasuje do oversize’owego płaszcza i czerwonej szminki, ale nie boi się też delikatnych stylizacji.

Co muszą mieć w sobie "perfumy przejściowe"?
Perfumy przejściowe, czyli te idealne na koniec lata i początek jesieni, muszą być jak dobrze skomponowany outfit na pograniczu sezonów – lekkie, ale już z delikatnym otuleniem. Ich zadaniem jest płynne przeprowadzenie Cię z upalnych dni w coraz chłodniejsze wieczory. Jakie więc powinny być?
Przede wszystkim muszą łączyć w sobie letnie świeże nuty zapachowe, takie jak cytrusy, herbata, zielone akcenty czy owoce (np. gruszka, czarna porzeczka). To one nadają lekkości i energii, sprawiając, że zapach wciąż pozostaje radosny i pełen życia. Jednocześnie w kompozycji powinny pojawić się cieplejsze, otulające akordy, np. wanilia, piżmo, ambra czy drzewo sandałowe. To one dodają głębi i sprawiają, że perfumy zyskują trwałość i bardziej zmysłowy charakter - w sam raz na chłodniejsze wieczory i pierwsze dni z długim rękawem.
Sekret perfum przejściowych tkwi w równowadze. Nie powinny być ani zbyt świeże i ulotne, jak typowe letnie wody toaletowe, ani zbyt ciężkie i przytłaczające, jak zimowe orientalne mieszanki.
Czytaj także:
- Ta orzeźwiająca mgiełka do ciała to hit na upały. Zapach porzeczki i konwalii to mój numer 1 na lato
- Viralowe czekoladowe perfumy teraz 30% taniej. Zostawiają długi ogon i pachną jak wakacyjny deser
- Te porzeczkowe perfumy to mój hit na końcówkę wakacji. To słodko-kwaśna kompozycja z długim ogonem