Reklama

Giorgio Armani — odszedł król elegancji

Giorgio Armani nie żyje. O śmierci 91-letniego włoskiego projektanta mody i współzałożyciela grupy Giorgio Armani poinformował w czwartek dom mody. "Odszedł spokojnie, otoczony bliskimi" - tak brzmiał komunikat. Po informacji o śmierci projektanta napłynęły liczne kondolencje nie tylko ze świata mody. Wyrazy współczucia złożyła także premierka Włoch, Giorgia Meloni. Poniedziałek, czyli dzień pogrzebu Armaniego, będzie w Mediolanie dniem żałoby.

Reklama
Giorgio Armani na wybiegu z modelką
Giorgio Armani - Fot. gettyimages.com

Giorgio Armani wybrał swoich następców

Rok 2025 to dla fanów marki wyjątkowo słodko-gorzki czas. Z jednej strony swoje 20-lecie obchodzi linia haute couture - Armani Privé, a cały dom mody świętuje 50 lat istnienia. Z drugiej strony śmierć samego Giorgio Armaniego. Mistrz nie zostawił swojego imperium bez opieki.

Dziennikarze agencji Reutera, powołując się na dokumenty z 2016 roku, do których udało im się dotrzeć, przekazali informację, że sukcesja w firmie wartej miliardy dolarów miała zostać ustalona już wtedy. Dlaczego tak wcześnie? Gorgio Armani mawiał: "Chciałbym, by sukcesja była organiczna, a nie gwałtowna i niezapowiedziana". Spadkobiercami Armaniego ostatecznie zostali: jego młodsza siostra Rosanna, jej dwie córki Silvana oraz Roberta, siostrzeniec Andreo Camarena oraz wieloletni współpracownik, Pantaleo Dell'Orco.

Giorgio Armani na wybiegu
Giorgio Armani - Fot. gettyimages.com

Giorgio Armani przydzielił role spadkobiercom

Nie wiemy, jaki dokładnie pakiet akcji przypada na konkretnego spadkobiercę. Ale jak podaje Reuters, Giorgio miał ustalić dokładną procedurę wyłonienia dyrektorów kreatywnych spośród swoich spadkobierców. Na "strażników stylu" wyznaczył Dell'Orco (jako wieloletni współpracownik Giorgio Armaniego będzie odpowiadał za kolekcje męskie wszystkich linii Armani) oraz siostrzenicę Silvanę (przejmie odpowiedzialność za kolekcje damskie w ramach wszystkich marek Armani). Roberta ma zająć się rozwojem marki w nadchodzących latach.

Reklama
Para stojąca na czerwonym dywanie
Rosanna Letta na czerwonym dywanie Rosanna Letta na czerwonym dywanie - Fot. gettyimages.com

Dom mody Giorgio Armani - imperium dobrego stylu

Mistrz elegancji stworzył imperium warte ponad sześć miliardów dolarów. Wielokrotnie odrzucał propozycje kupna firmy. Jednak dom mody Gorgio Armani to nie tylko pieniądze, to przede wszystkim zachwycające kolekcje, które niejednokrotnie rzucały cały świat mody na kolana. To z jednej strony olśniewające suknie gwiazd, a z drugiej wygodna bielizna, którą na co dzień wybiera niejedna z nas.

Giorgio Armani wśród modelek
Reklama
Reklama
Reklama