Reklama

Papaver atlanticum pochodzi z górskich terenów Maroka i Hiszpanii. Tam rośnie w szczelinach skalnych, dlatego nie boi się ani kamieni, ani skąpych warunków glebowych. Jest skromna, ale efektowna - jej subtelny kolor pięknie komponuje się z trawami ozdobnymi, lawendą czy szałwią.

Reklama

Ma mnóstwo przeróżnych nazw zwyczajowych - Moroccan Poppy, mak altantycki, mak marokański lub po prostu papaver atlanticum. Jego uprawa jest łatwiejsza niż wiązanie butów na rzepy.

Jak wygląda moroccan poppy?

Moroccan poppy to średniej wielkości bylina, osiągająca zazwyczaj 30-40 cm wysokości. Jego cienkie, pierzaste liście tworzą przyziemną rozetę, z której wyrastają delikatne, smukłe łodygi zakończone pojedynczymi kwiatami.

To format typowy dla każdej odmiany maku. Każdy kwiat ma dekoracyjne płatki w ciepłym odcieniu brzoskwini, jest to kolor lekko pastelowym, ale czasem z nutą soczystej, neonowej moreli. mimo skromnych rozmiarów przyciągają wzrok i tworzą piękne, barwne plamy.

Roślina kwitnie długo i obficie - zaczyna zwykle w maju lub czerwcu i potrafi utrzymać kwiaty aż do września. Co więcej, po kwitnieniu Moroccan poppy nie traci uroku, ale tworzy charakterystyczne, kuliste torebki nasienne w odcieniu sepii. Są one chętnie wykorzystywane przez florystów do suchych bukietów i kompozycji rustykalnych. Można go sadzić w grupach lub pojedynczo, między kamieniami, przy murkach i obrzeżach ścieżek.

Papaver atlanticum
Moroccan Poppy ma naprawdę mnóstwo nazw, ale w każdej "wersji" jest cudownie łatwy w uprawie, fot. Adobe Stock, skymoon13

Moroccan Poppy: uprawa i pielęgnacja

Papaver atlanticum najlepiej czuje się w pełnym słońcu. Gleba nie musi być żyzna, ale ważne, by była przepuszczalna, sucha i dobrze zdrenowana. Roślina źle znosi zastój wody, dlatego nie należy sadzić jej w miejscach wilgotnych. Idealna będzie gleba żwirowa, piaszczysta lub kamienista.

Mak ten praktycznie nie wymaga podlewania - wody potrzebuje go tylko w czasie długotrwałej suszy i to też nie muszą być szalone ilości. To świetna roślina dla osób, które nie mają czasu na intensywną pielęgnację. Warto jedynie na bieżąco usuwać przekwitłe kwiaty, by przedłużyć okres kwitnienia, ale nie jest to mocno konieczne. Mak ten świetnie radzi sobie samodzielnie.


Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama