Reklama

Amofra jest też rośliną miododajną, dzięki czemu wiosną i latem przyciąga motyle oraz inne pożyteczne owady, w tym pszczoły i trzmiele. Choć nie należy do najpopularniejszych krzewów ogrodowych, z pewnością zasługuje na większe uznanie. Jej oryginalna uroda sprawia, że doskonale odnajduje się zarówno jako soliter, jak i w większych grupach na rabatach.

Reklama

Jak wygląda amofra krzewiasta?

Amorfa krzewiasta (Amorpha fruticosa) to efektowny krzew liściasty o wyjątkowym wyglądzie. Dorasta zwykle do 2–3 metrów wysokości i ma luźny, rozłożysty pokrój. Jej pierzaste liście przypominają nieco paproć - składają się z kilkunastu drobnych, intensywnie zielonych, eliptycznych listków. Tworzą ciekawe pióropusze, z których latem (w czerwcu i lipcu) wyrastają niezwykłe kwiaty.

Są to smukłe, pionowe kłosy złożone z drobnych, ciemnofioletowych kwiatków z wyraźnie wystającymi, kontrastującymi, żółtymi pręcikami. Kwiatostany przypominają egzotyczną lawendę. W naszym klimacie amofra może mieć ok. 1,5-2 metry, bardzo sporadycznie zdarzają się krzewy, które dorastają do 2,5 metra.

W naturalnym klimacie (w Ameryce Północnej) może mieć nawet 4 metry wysokości i tworzyć gęste zarośla w dolinach rzek, nad brzegami jezior czy na wilgotnych łąkach. Tam rośnie bujniej, zwłaszcza w cieplejszym i bardziej wilgotnym klimacie.

jak wygląda amorfa krzewiasta
Amorfa najlepiej czuje się na stanowiskach mocno nasłonecznionych, jednak bez problemu znosi również lekki półcień, fot. Adobe Stock, tamu

Uprawa i wymagania amorfy krzewiastej

Amorfa najlepiej rośnie w pełnym słońcu, ale poradzi sobie także w niewielkim półcieniu. W słońcu jednak wypuszcza gęste i bardziej wybarwione kwiatostany. Preferuje gleby lekkie, przepuszczalne, piaszczysto-gliniaste, o odczynie lekko kwaśnym w kierunku zasadowego. Dobrze znosi zarówno suszę, jak i okresowe zalania, dlatego może być sadzona w pobliżu zbiorników wodnych, rowów i w ogrodach deszczowych. Nie lubi jedynie ciężkich, podmokłych gleb.

Amorfa jest odporna na mróz i nie potrzebuje okrywania na zimę. Wiosną warto usunąć przemarznięte lub uszkodzone pędy, aby pobudzić ją do silniejszego wzrostu. Roślina dobrze znosi warunki miejskie i zanieczyszczenie powietrza, więc będzie świetnym wyborem także do ogrodów przydomowych i przestrzeni miejskich. To raczej wysoki krzew ozdobny, więc może nie sprawdzić się w bardzo małych ogrodach. Po kwitnieniu możesz ją kosmetycznie przyciąć, aby utrzymać jej pokrój i zachować estetyczny wygląd.


Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama