Reklama

Wybierając iglaki do ogrodu, większość osób automatycznie sięga po tuje. Tymczasem istnieje gatunek znacznie bardziej szlachetny i uniwersalny - to cis pośredni. Dzięki swojej długowieczności i odporności coraz częściej wybierany jest jako alternatywa dla monotonnych szpalerów z tui. Niestety, jest to dość wymagający krzew ogrodowy, dlatego powinni się na niego zdecydować tylko cierpliwi ogrodnicy.

Reklama

Dlaczego warto wybrać cisa pośredniego zamiast tui?

Cis pośredni to roślina wolno rosnąca, ale dzięki temu przez lata zachowuje idealny kształt i gęsty pokrój. Nie traci igieł na zimę, więc jest całoroczną osłoną i pozostaje zielony przez większość roku. Jego największą zaletą jest odporność na różnego rodzaju cięcie - można go formować w dowolne kształty: od prostych żywopłotów, przez geometryczne figury, aż po fantazyjne rzeźby ogrodowe. Przycinać należy go dwa razy w roku - wiosną i późnym latem. To zapewni szybkie zagęszczenie, przez co żywopłot będzie wyglądał naprawdę dekoracyjnie.

W odróżnieniu od tui cis jest też bardziej wytrzymały na mróz i mniej podatny na choroby. Świetnie sprawdza się w miejscach półcienistych i cienistych, gdzie inne iglaki często zawodzą. Jednocześnie wymaga regularnego, ale umiarkowanego podlewania oraz nawożenia. Idealnie sprawdzą się nawozy wieloskładnikowe (wiosną i latem) oraz mieszanki potasowo-fosforowe (jesienią).

cis pośredni jako żywopłot
Cis pośredni jest piękny, ale to roślina dla cierpliwych ogrodników, fot. Adobe Stock, Mark Herreid

Jak i gdzie sadzić cis pośredni na żywopłot?

Cisy preferują gleby żyzne, wilgotne i dobrze zdrenowane. Najlepiej czują się w półcieniu, ale poradzą sobie także w cieniu. Warto pamiętać, że nie przepadają za mocnym słońcem i suszą, dlatego w upalne lata wymagają częstego podlewania. W przeciwnym wypadku mogą nawet zacząć gubić igły.

Cisy na żywopłot sadzi się w odstępach 50-70 cm. Choć rośną wolniej niż tuje, jest krzewem o bardziej szlachetnym wyglądzie. Jego pokrój sam w sobie jest bardzo dekoracyjny, nawet jeśli w danym sezonie pominiesz przycinanie. Można go formować w kule, stożki lub pozostawić w naturalnym kształcie. Świetnie komponuje się też z innymi ogrodowymi roślinami, w szczególności z hortensjami i funkiami.


Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama