Nawóz do epipremnum robię z ulubionego napoju. Po tym naparze roślina nabiera wigoru
Twoje epipremnum wypuszcza coraz mniejsze liście, a końcówki pędów wyglądają na osłabione? To wyraźny znak, że roślina potrzebuje zastrzyku sił. Zamiast szukać gotowych nawozów w sklepach, zrób coś lepszego: sięgnij po napój, który być może pijesz codziennie. To naturalne wsparcie dla korzeni, liści i pędów, a jednocześnie sposób, by zupełnie za darmo zadbać o kondycję swojej rośliny.

- Redakcja
Epipremnum (znane też jako scindapsus lub potocznie: złotowiec) to prawdziwy bohater wśród roślin doniczkowych. Rośnie szybko, nie kaprysi, dobrze znosi okresowe przesuszenie i świetnie oczyszcza powietrze. Ale nawet ono ma swoje potrzeby.
Zapewnij mu jasne stanowisko, lekkie i przepuszczalne podłoże, a także stałą wilgotność ziemi i względnie wysoką wilgotność powietrza – zwłaszcza zimą przy ogrzewaniu.
Gdy te warunki są spełnione, a mimo to roślina przestaje rosnąć lub zaczyna tracić kolor, czas na nawożenie. Wiosną i latem rób to co 2 tygodnie. Jesienią ogranicz, a zimą zaprzestań całkowicie – wtedy roślina przechodzi w stan spoczynku.
Nawóz do epipremnum z kawy zbożowej
Jeśli masz w kuchni kawę zbożową, wykorzystaj ją nie tylko do śniadania. W formie naparu to świetne, naturalne źródło minerałów dla epipremnum. Nie zawiera kofeiny, dlatego nie zakwasza gleby ani nie wypłukuje wapnia – jak ma to miejsce przy zwykłej kawie.
Kawa zbożowa (czyli mieszanka prażonych ziaren zbóż, często z dodatkiem cykorii lub buraka cukrowego) dostarcza:
- potasu – wzmacnia łodygi i poprawia odporność na choroby,
- fosforu – wspiera rozwój korzeni i ogólną kondycję rośliny,
- magnezu – odpowiada za intensywny kolor liści,
- śladowych ilości azotu – niezbędnych do wzrostu zielonej masy,
- wielocukrów i składników organicznych, które wpływają korzystnie na mikroflorę w glebie.
Dodatkowo kawa zbożowa delikatnie zakwasza glebę, ale nie na tyle, by zaszkodzić epipremnum. Działa raczej stabilizująco – to świetna wiadomość, bo roślina lubi lekko kwaśne lub obojętne podłoże (pH ok. 6–7).
Przygotuj nawóz z kawy zbożowej krok po kroku
Chcesz zadziałać bezpiecznie i skutecznie? Postępuj zgodnie z poniższymi wskazówkami:
- Zaparz filiżankę kawy zbożowej – najlepiej bez dodatku cukru, mleka, syropów czy aromatów.
- Odczekaj, aż wystygnie do temperatury pokojowej – nigdy nie podlewaj rośliny ciepłym lub gorącym płynem.
- Rozcieńcz kawę wodą w proporcji 1:3 – jedna część naparu i trzy części przefiltrowanej lub przegotowanej wody.
- Podlewaj epipremnum co dwa tygodnie, najlepiej rano lub wczesnym popołudniem, gdy roślina ma czas wchłonąć składniki przed nocą.
- Używaj tylko płynu – nie dosypuj fusów do ziemi, bo mogą spleśnieć i zablokować dopływ powietrza do korzeni.
Jeśli masz więcej roślin doniczkowych, możesz przygotować większą ilość nawozu – przechowuj go w lodówce maksymalnie przez 3 dni, a przed użyciem ogrzej do temperatury pokojowej.

Efekty stosowania zauważysz po kilku podlewaniach
Po 2–3 tygodniach od pierwszego podlewania zauważysz wyraźne ożywienie rośliny. Pędy staną się grubsze, liście odzyskają połysk, a na końcówkach pojawią się nowe rozwijające się liście. Dzięki zawartości potasu roślina lepiej znosi przesuszenie i szybciej regeneruje się po przycięciu.
Regularne stosowanie tego nawozu poprawia również strukturę gleby – staje się ona bardziej „żywa”, co sprzyja tworzeniu drobnych korzonków odpowiedzialnych za pobieranie składników pokarmowych.
Jeśli twoje epipremnum rośnie w wodzie (np. w wazonie lub słoiku), możesz dodać do niej odrobinę mocno rozcieńczonego naparu (w proporcji nawet 1:10), ale nie częściej niż raz na miesiąc.
Te kuchenne odpady też świetnie zadziałają
Jeśli akurat nie masz kawy zbożowej, sięgnij po inne domowe składniki, które również możesz wykorzystać jako naturalne nawozy dla epipremnum. Oto kilka sprawdzonych przykładów:
- Skórka banana – namocz ją w wodzie przez 24 godziny, a powstałym roztworem podlej roślinę. Bogata w potas i fosfor.
- Woda po gotowaniu ryżu – oczywiście niesolona. Zawiera witaminy z grupy B i minerały korzystne dla roślin.
- Drożdże spożywcze – rozpuść 1/4 kostki drożdży w litrze letniej wody, podlej raz na miesiąc. Wspierają rozwój mikroorganizmów w glebie.
- Woda po gotowaniu warzyw – o ile nie była solona. To doskonałe źródło mikroelementów, zwłaszcza jeśli gotowałaś marchew, pietruszkę lub seler.
Pamiętaj – domowe nawozy są skuteczne, ale tylko wtedy, gdy są stosowane z umiarem. Nie przesadzaj z częstotliwością, nie łącz kilku odżywek naraz i zawsze obserwuj reakcję rośliny. Epipremnum cię za to nagrodzi – bujnym wzrostem, intensywnym kolorem i zdrowym wyglądem przez cały rok.
Czytaj także:
- Domowy nawóz do hortensji wzbogaca glebę i odżywia kolor kwiatów. Po tym naparze staną się intensywnie niebieskie
- Dodaję to do wody i mam nawóz do sansewierii. Złocisty puder wzmacnia odporność roślin i pobudza wzrost
- Nawóz do zamiokulkasa robię z 1 składnika kuchennego. Szybko odwdzięcza się koroną zielonych liści