Rozświetlacz Lou Manizer The Balm - opinie i cena
Tym razem pod lupę bierzemy najbardziej znany rozświetlacz do twarzy. Czy rzeczywiście jest taki genialny?

Rozświetlacze do twarzy pokochałam jakiś czas temu. Teraz doszło do tego, że poza lakierami do paznokci, mam ich w kosmetyczne najwięcej. Bo wiadomo, że przecież każdy się od siebie różni - kolorem, drobinkami, efektem jaki daje na skórze. Tak sobie to tłumaczę, kupując kolejny. Mam wśród nich swoje ulubione. Jednym z nich jest właśnie ten od The Balm.
Rozświetlacz The Balm - kilka słów wstępu
Kosmetyk występuje w trzech odcieniach: Cindy (różowo-perłowo), Mary (beżowo-złoty-perłowy), Betty (brązowo-złoty). Ja używam tego pierwszego - ale to tylko póki co, do mojej kosmetyczki na pewno trafią również pozostałe dwa odcienie.
Rozświetlacz The Balm - zapewnienia producenta
Rozświetlacz Lou Manizer to produkt wielofunkcyjny. Możesz go stosować na policzki, oczy lub na całą twarz i ciało. Kosmetyk odbija światło, dzięki temu Twoja cera będzie wyglądała promiennie i młodo. Efekt możesz stopniować od delikatnego rozświetlenia, do pięknej tafli.
Rozświetlacz The Balm - opinia
Nadaje skórze przepiękny blask, ale taki kontrolowany. Moim zdaniem nadaje się nawet do cery tłustej - wystarczy, że strefę "T" oprószymy transparentnym pudrem, a tuż nad kością policzkową odrobinę rozświetlacza. Jego kolor jest jak wnętrze muszli - najlepszy dla blondynek! Chociaż tak naprawdę nie polecam go wyłącznie ciemnym karnacjom - one niech wybiorą Betty. Wystarczy dosłownie dotknąć rozświetlacza pędzlem i już po jednym pociągnięciu widać zjawiskowe rozświetlenie. Ja nakładam go również tuż pod łukiem brwiowym.
Rozświetlacz The Balm - cena
Lou Manizer kosztuje 89 zł. Czy to dużo czy mało? Biorąc pod uwagę jego genialną jakość i trwałość, oraz to, że zużyję go być może przez najbliższe 2 lata (w co wątpię patrząc na jego wydajność) jest zdecydowanie wart swojej ceny.
Więcej naszych testów:
Przetestowałyśmy: Ziemia EgipskaPrzetestowałyśmy: Beauty Blender4 boskie gadżety do włosów!