Manicure w kropki - pomysły
Ostatni krzyk paznokciowej mody inspirowany oczywiście minionymi dekadami…

Ostatni krzyk paznokciowej mody inspirowany oczywiście minionymi dekadami…
Manicure z użyciem kropek to ukłon w stronę pin-up’u i kokieteryjnej elegancji lat 60-tych. W przeciwieństwie do grochów na ubraniu, które mogą okazać się dla nas jedną kropką za dużo, taki wesoły manicure pasuje praktycznie każdej kobiecie i na każdą okazję.
Oto graść inspiracji…
Małe kropki, wielkie kropy

Fot. chalkboardnails.com
To jeden z najwdzięczniejszych i najgorętszych ostatnio pomysłów wykorzystujących kilka kolorów emalii. Zaczynamy od wyboru tła, a następnie za pomocą specjalnego pędzelka robimy wielkie kropki dwoma kolorami lakierów. Drugim końcem nakładamy na zaschniętą całość małe kropeczki, starając się aby te wielkie kończyły paznokieć a te małe wędrowały lekko w kierunku nasady.
Podobny efekt możemy otrzymać używając matowych emalii:

Fot. apolishaddict.com
Każdy palec inny

Fot. divinecaroline.com, thedailyvarnish.com
Inny ciekawy pomysł to wykorzystanie kropek i koncepcji zmieniającego się na placach manicure. Standardowo maluje się cztery place tak samo i serdeczny inaczej, ale można również przeplatać wzór co drugi palec. Tutaj do wyboru mamy wersję różnych kolorów kropek na tym samym tle bądź odwrócenie kolorów tła i kropek na poszczególnych paznokciach.
Kropkowy french

Fot. Fabfatale.com, stephcloset.com
Wesołe kropki pomogą nam również stworzyć nietypowy french manicure. Zamiast paska u góry paznokcia aplikujemy bądź tło z kropkami bądź same kropeczki w różnych wymiarach. To szczególnie ciekawy look, ale wymaga też większej precyzji…
Klasyka

Fot. Yourstyletrend.com, peanutbuttered.com
Klasyka gatunku to bez wątpienia ciemne tło z białymi, równymi kropeczkami, które przywołują na myśl styl Coco Chanel. Taki manicure to naprawdę szczyt elegancji i polecamy go nawet na ślub!
Kropkowe wzorki

Fot. Lucystash.com
Wreszcie, kropki mogą by też częścią większego designu wykorzystującego takie elementy jak linie czy fale. Tutaj zwykle liczy się gra zestawami kolorów i geometrią – zamiast chaosu mamy przyjemną powtarzalność i symetrię.