Reklama

Reklama
Kolorowe pomyłki w makijażu

Każdy kolejny sezon przynosi ze sobą nowe hity w makijażu: brokatowo-zielone powieki, karminowe usta, czy porcelanową cerę. I choć miło jest nadążać za modą, a odrobina zmiany i awangardy każdej kobiecie się przyda, są pewne zasady kolorystyczne, których poza wybiegami w Paryżu i Mediolanie lepiej się trzymać.

Zasadniczo regułami dobory kolorów w makijażu rządzi teoria czterech typów urody: wiosny, lata, jesieni i zimy. Do każdego z nich na podstawie analiz kolorystycznych dobrane są sprzyjające i niekorzystne barwy. Dla przypomnienia:

Okazuje się jednak, że diagnoza typu urody nie zawsze jest jednoznaczna – wizażystki często mówią o mieszanych typach wiosna-lato czy jesień-zima oraz o odmianach poszczególnych typów. Dla zwykłych kobiet cała ta kolorowa filozofia zaczyna się gmatwać, tym bardziej, że często po prostu czują się one lepiej w barwach wcale niekoniecznie dla nich wskazanych.

Dlatego podajemy również kilka uniwersalnych wskazówek dotyczących unikania gaf makijażowych, zaś co do reszty polecamy oprzeć się na własnej intuicji, samopoczuciu oraz podszeptom najbliższych. W końcu najważniejsze jest abyśmy dobrze się czuły w swojej „drugiej kolorowej skórze”.

Kilka przestróg dla impresjonistek w makijażu:

  • Uroda o chodnej tonacji nie wygląda naturalnie w ciepłej palecie barw i na odwrót.
  • Na bladej zmęczonej twarzy źle wyglądają wszelkie odcienie żółci i brązu – lepiej wybrać tonacje różowe.
  • Zmęczone zaczerwienione oczy nie wypadają dobrze w żółciach, zieleniach, pomarańczach i czerwieniach – stawiamy na białe kreski na wewnętrznych krawędziach i jasne pastelowe kolory.
  • Niebieskie cienie nie pasują wcale do niebieskich oczu – sprawdzą się za to znakomicie przy brązowych tęczówkach.
  • Otaczanie głęboko osadzonych oczu ciemnymi cieniami niepotrzebnie uwypukli ich defekt.
  • Malowanie wyraźnej kreski na dolnej powiece zmniejsza oczy – zastanów się czy twoje oczy nie stracą na tym uroku!
  • Ciemne kolory pomadki niepotrzebnie pokreślają wąskie, surowe usta – gdy nie jesteś hojnie obdarzona przez naturę, zastosuj raczej jasne, świetliste kolory
  • Dojrzałym kobietom raczej nie pomogą matowe szminki – usta, które straciły na jędroności lepiej będą wyglądać w błyszczących barwach.
  • Jaskrawy róż bądż jasny czerwień na ustach to nie jest propozycja dla profesjonalstek i kobiet po pięćdziesiątce; z kolei nastolatkom niepotrzebne jest przykrywanie naturalnego świeżego różu ciemnymi brązami i fioletami.
  • Cera lekko sina i z popękanymi naczynkami nie znosi różów w odcieniach fiołków i fuksji.
  • Różowe i brążowe korektory nie nadają sie do tuszowania krostek i zaczerwienień – należy raczej zneutralizować niepożądaną barwę korektorem zielonym.
  • Nakładanie podkładów i pudrów o dwa tonych ciemniejszych niż własna karnacja to najprostsza droga do uzyskania efektu nienaturalnej maski. Nieodpowiednia barwa make-up’u to największa gafa w makijażu!

Jedna ponoć sprawdzona rada jak dobrać sobie najbardziej pasujące kolory – poprzyglądaj się słynnym gwiazdom i wybierz tą, której włosy, oczy i cera są najbardziej zbliżone do twoich. A potem po prostu obserwuj! Przyglądaj się jaki makijaż wybierany jest na co dzień, jakie kolory pasują jej najlepiej na wieczorowe wyjścia. Za tymi wyborami stoi w końcu sztab doświadczonych wizażystów!

Reklama

Agata Chabierska

Reklama
Reklama
Reklama