Reklama

Choć najdrastyczniej z włosami obchodzą się letnie słońce i morska woda, zima również nie należy do sprzymierzeńców pięknej głowy. I tak jak w zależności od sezonu zmieniamy produkty do pielęgnacji twarzy ciała, tak i włosom należy się w mroźnych miesiącach specjalne traktowanie.

Reklama
Pielęgnacja włosów zimą

Wszystkie wspaniałe czapy i berety, które chronią nas przed przeziębieniem i dodają każdej kobiecie niewątpliwego uroku, mają przykry skutek uboczny: potwornie elektryzują czuprynę. Aby pokonać niesforne, zbuntowane kosmyki należy sięgnąć po szampony odżywcze i specjalne preparaty zamykające wodę we włóknach kolagenowych i zapobiegające statycznej elektryzacji.

Przesuszenie włosów, typowe dla zimowej pory, często również wynika ze zbyt gorących, długich pryszniców, które otwierają łuski włosa i czynią go bardziej podatnymi na złamania. Dlatego choć nie należy to do przyjemności, ostatnie spłukiwanie szamponu po umyciu głowy powinno mieć charakter… lodowaty. Nagroda za te kilka sekund cierpienia to wspaniały blask i lepsze ukrwienie skóry głowy, a co za tym idzie i kondycji włosów.

Również kuszące szczególnie zimą suszarki mają wpływ dodatkowo niszczący i wysuszający, więc niestety należałoby się powstrzymać przed ich użyciem. Jeśli już nie da się w żaden sposób pozwolić włosom na naturalne wyschnięcie, ograniczmy chociaż naprawdę do minimum czas suszenia i temperaturę powietrza. Poza tym, koniecznie po każdym użyciu suszarki nakładajmy na włosy odżywkę nawilżającą bez spłukiwania. Pod żadnym pozorem nie wolno natomiast wychodzić z mokrymi chociaż trochę włosami na mróz – taki szok temperaturowy może spowodować bardzo poważne uszkodzenia struktury włosa.

Reklama

Agata Chabierska

Reklama
Reklama
Reklama