Znalazłam sposób na suchą skórę po plażowaniu. Za duże opakowanie tej emulsji płacę 19,99 zł
Sucha, alergiczna i wrażliwa skóra nie ma lekko w upalne dni. Podczas plażowania czy po prostu letnich spacerów może stać się podrażniona i ekstremalnie przesuszona. Długo szukałam lekkiego, ale skutecznego balsamu i chyba w końcu znalazłam perełkę do codziennego stosowania.

Moja skóra jest ultrawrażliwa i alergiczna. Wystarczy, że ubiorę coś niedokładnie wypłukanego w praniu albo zmieni się woda pod prysznicem i zmieniam się w drapiącego się potwora. Moje ciało zachowuje się, jakby ktoś je przyczepił do głowy z mieszaną cerą i nie do końca się z nią dogadało. Przetestowałam mnóstwo kosmetyków, które miały przynieść mi ulgę i w końcu znalazłam coś, co jest najbliżej pożądanego efektu.
Emulsja Soraya Beauty RX: jak działa?
To lekki, ale kojący opatrunek. Emulsja została stworzona z myślą o suchej i odwodnionej skórze. Ma dużą pojemność, świetną cenę (w Hebe i Rossmanie 19,99 zł) i przyjemną konsystencję, która szybko się wchłania. W składzie znajdziemy m.in. olej babssu, witaminę E i glicerynę - trio, które skutecznie zatrzymuje wilgoć w skórze, łagodzi podrażnienia i wygładza naskórek. Dodatek skwalanu, czyli "zamiennika" dla naturalnego sebum pomaga przywrócić skórze odpowiedni poziom nawilżenia, wygładza i działa antyoksydacyjnie.
Emulsja nie zostawia tłustej powłoki, więc spokojnie można ubrać się chwilę po aplikacji, co dla mnie latem jest ogromnym plusem. Skóra po niej jest miękka, przyjemna w dotyku i naprawdę nawilżona, a nie tylko "pokryta filmem". A co najważniejsze - nie piecze ani nie szczypie, co ma w moim przypadku miejsce przy balsamach mocno perfumowanych.

Emulsja idealna po opalaniu?
Ten balsam to nie jest typowy krem po opalaniu ani żel chłodzący z pantenolem, ale świetnie sprawdza się w tej roli. Uczucie tego charakterystycznego posłonecznego ściągnięcia znika błyskawicznie. Produkt przynosi ulgę już po kilku minutach - znika pieczenie i uczucie podrażnienia skóry. Emulsja dodatkowo wspiera regenerację skóry.
Oczywiście to też propozycja idealna na co dzień. Możesz stosować go zarówno rano, tuż przed wyjściem z domu, jak i wieczorem. Pokochasz go, jeśli nie po drodze ci z ciężkimi, perfumowanymi masłami, a jednak chcesz zapewnić swojej suchej skórze odpowiednią pielęgnację. Formuła kremu jest niemal bezzapachowa, dzięki czemu dogaduje się z perfumami i nie drażni wrażliwej, alergicznej czy atopowej skóry.
Czytaj także:
- Wreszcie znalazłam żel pod prysznic do mojej przesuszonej skóry. Już nie potrzebuję balsamu
- Ten balsam z Rossmanna za 16,99 zł jest niczym słońce w tubce. Zapewni ci efekt jak po egzotycznych wakacjach
- Balsamy rozświetlające - 6 kosmetyków, które nadają skórze piękny glow