Reklama

Antyperspirant to coś więcej niż dezodorant, który jedynie neutralizuje nieprzyjemny zapach potu. Antyperspirant potrafi niemal w 100 proc. ograniczyć pocenie.

Reklama

Najważniejszym składnikiem czynnym w tego typu preparatach są sole glinu (najczęściej chlorowodorotlenek wymieniany w składzie kosmetyku pod nazwą Aluminium chlorohydrate). Związki te pod wpływem naturalnego odczynu skóry zmieniają się w rodzaj żelu, który uszczelnia
ujścia gruczołów potowych. Blokada taka ustępuje podczas mycia pach wodą z mydłem.

Większość antyperspirantów nie zawiera alkoholu wywołującego podrażnienia. Mogą więc ich używać osoby z wrażliwą skórą.

To mit, że:
Związki glinu powodują raka piersi i chorobę alzheimera. Glin nie wnika w naskórek, nie może się więc przedostawać do węzłów limfatycznych (znajdują się m.in. pod pachami) czy mózgu, a tym samym powodować tych schorzeń.

Antyperspirant powoduje gromadzenia toksyn w węzłach limfatycznych. Toksyny są usuwane z orgnizmu za pośrednictwem wątroby i układu moczowego, a nie potu.

Reklama

Blokowanie pocenia zaburza termoregulację organizmu. To niemożliwe, bowiem gruczoły pod pachami stanowią zaledwie 1 proc. znajdujących się na całym ciele gruczołów ekrynowych (odpowiadających za termoregulację).

Reklama
Reklama
Reklama