Reklama

Półtłusta maść Alantan Dermoline to dermokosmetyk apteczny, który pierwotnie był stosowany głównie do regeneracji skóry podrażnionej i przesuszonej. Jednak jej skład i właściwości sprawiają, że jest świetnym wsparciem również w pielęgnacji skóry dojrzałej i to za niewielkie pieniądze. Jako posiadaczka cery mieszanej podpowiem ci, jak i kiedy używać tej maści, aby zadziałała, a nie zaszkodziła.

Reklama

Półtłusty Alantan Dermoline: co w składzie?

Najważniejsze składniki to alantoina i D-panthenol, czyli substancje znane z właściwości łagodzących i regenerujących. Alantoina wspomaga odbudowę naskórka, zmiękcza i wygładza skórę, dzięki czemu drobne zmarszczki stają się mniej widoczne. D-panthenol natomiast silnie nawilża i koi - szczególnie ważne przy cerze przesuszonej, która często wygląda na starszą, niż jest w rzeczywistości. Bazę maści stanowią zaś emolienty, które zabezpieczają skórę przed utratą wilgoci i przywracają jej miękkość.

Alantan Dermoline półtłusty to świetny wybór nie tylko dla osób z suchą i odwodnioną cerą, ale także z widocznymi pierwszymi oznakami starzenia, a także dla tych, którzy zmagają się z podrażnieniami po retinoidach lub intensywnym słońcu.

To tani, a przy tym wyjątkowo skuteczny kosmetyk regenerujący, który sprawdzi się nie tylko na twarzy, ale również w pielęgnacji szyi, dekoltu i dłoni, czyli tych miejsc, gdzie zmarszczki pojawiają się najszybciej.

maść na zmarszczki (półtłusty alantan dermoline)
Półtłusta maść Alantan Dermoline to tani kosmetyk, który może pomóc w walce ze zmarszczkami, fot. mat. prasowe

Jak stosować tę maść na zmarszczki?

Choć to produkt typowo apteczny, możesz go łatwo wpleść w swoją codzienną pielęgnację. Wystarczy nałożyć cienką warstwę maści na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu, najlepiej wieczorem. Jeśli chcesz uzyskać efekt silnej regeneracji, nałóż nieco grubszą warstwę jak maseczkę i pozostaw na 20-30 minut, po czym nadmiar delikatnie usuń wacikiem. Rano skóra będzie wyraźnie gładsza i bardziej napięta.

Jeśli twoja skóra jest mieszana (tak jak moja) lub obawiasz się zapychania porów, użyj maści punktowo na miejsca, w których zaczynasz widzieć oznaki starzenia.

U mnie jest to przestrzeń w kącikach oczu oraz szyja i dekolt, ale maścią smaruję także usta, dzięki czemu nawilżam także przestrzeń dookoła. W ten sposób mogę zapobiec pojawieniu się tzw. zmarszczek palacza, które pojawiają się nie tyko u "nałogowców", ale prędzej czy później u wszystkich.


Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama