Najlepsze kosmetyki do ciała i włosów

Red Tea & fig (Mary Key, żel z peelingiem – 60 zł, balsam – 60 zł, mgiełka – 77 zł)
Seria aromatyczna. Połączenie zapachów czerwonej herbaty i figowca jest oszałamiające. W tym wypadku też bardzo naturalne i ponętne. Masz wrażenie, jakbyś znalazła się w tropikalnej dżungli zaraz po burzy. W gorące dni lata świetnie nas orzeźwiały, teraz – wywołują wspomnienie lata.

1 z 5

AA therapy Ja i mama (Oceanic, od 4,5 zł – mydło, do 28 zł – krem na rozstępy)
Seria specjalistyczna. Fajny pomysł: pielęgnacja dla dwojga, czyli dla mamy i dziecka. Ale bogata seria składająca się aż z 10 kosmetyków (w tym także szamponu oraz kremu do twarzy i ciała) spodobała się nawet tym jurorkom, które jeszcze nie mają dzieci. Delikatne, bezzapachowe, bezpieczne. Idealne dla osób z wrażliwą skórą.

2 z 5

Dr stopa (Flos-lek, 9-14,50 zł)
Do nóg. Wszystko, czego potrzebujesz do pielęgnacji stóp – od zmiękczającego płynu aż po balsam na zmęczone nogi. Świetnie działają, wyjątkowo przyjemnie pachną. Nam szczególnie przypadła do gustu cynamonowa sól do kąpieli stóp. Rozgrzewa i relaksuje.

3 z 5

Elixine (Iwostin, 3 x 7 ml, 29 zł)
Do rąk. Odżywka do rąk na noc to unikalny pomysł. A jej używanie to niezły fun, bo śpisz w bawełnianych (dołączonych do zestawu) rękawiczkach. Nawet mocno przesuszona skóra dłoni rano jest gładka, miękka, przyjemna w dotyku.

4 z 5

Ciment Thermique (Kérastase, 125 ml, 95 zł)
Kuracja. Cement termiczny – nazwa tego kosmetyku brzmiała tajemniczo i obiecująco. I nie zawiodłyśmy się! Reparator o konsystencji mleczka działa pod wpływem ciepła (przy suszeniu lub prostowaniu). Masz wrażenie, jakby wbudowywał się we włosy, które stają się grubsze w dotyku, gładsze, bardziej sprężyste.

5 z 5

Z apteczki babuni (Joanna, od 6,40 zł – odżywki, do 8,60 zł – kuracje)
Seria pielęgnacyjna. Szampony, odżywki, toniki, ampułki, kompresy – ogromny wybór kosmetyków, i to przeznaczonych do wszystkich typów włosów (przetłuszczające się, cienkie, zniszczone, z łupieżem). Ale oprócz różnorodności (i skuteczności) urzekł nas sposób podania: receptury oparte są na tradycyjnych składnikach (np. miód, mleko, tymianek), a opakowania przypominają stare apteczne flakony. Po prostu urocze.