Trzy top kreacje na Gali MET Costiume Institute
Zobacz kto w tym roku wygrał bitwę o najlepszą kreację! Przyznajemy modowe statuetki.

Pierwsze miejsce przyznajemy Sarze Jessice Parker za bajeczną krecję w stylu vintage od Halstona. Plisowana, szeroka suknia, w stylu lat 70., w kolorze szampana rewelacyjnie wiła się po czerwonym dywanie. Była imponująca, ale nie pretensjonalna. Napompowana powietrzem góra ukryła mały biust Sary, jednocześnie podkreślając talię. Rozpuszczone loki, z wielkim kwiatem we włosach idealnie dopełniały look. Sarah wyglądała w niej niepowtarzalnie.
1 z 2

Eva Mendes zdobywa miejsce drugie za suknię z bustierem, o kroju syreny od Dolce & Gabbany. Krój choć nie unikatowy, to z modnym florystycznym deseniem (który stał się ostatnio wizytówką Mendes) i idealnie dopasowany do krągłych, idealnych kształtów Eve. Dzięki południowym rysom i fryzurze Eve wygląda w tej sukni jak hiszpańska księżniczka. Delikatna, kobieca i dostojna. Brawo!
2 z 2

Według nas na trzecie miejsce zasługuje długa, rozkloszowana suknia Zuhaira Murada, która miała na sobie Jennifer Lopez. Nadaje się ona doskonale do pełnego biustu i wąskiej talii piosenkarki, dodatkowo sprytnie ukrywając zbyt dużą pupę. Suknia subtelnie wijąca się po ziemi, w migotliwych odcieniach jasnego złota jest z godną podziwu drobiazgowością wykładana kamieniami, jednocześnie, dzięki tiulowemu dołowi zyskuje na lekkości. Przy tak bogatym zdobieniu kreacji Jen wykazała się dużym wyczuciem i nie licząc kolczyków zrezygnowała z biżuterii.