Moda na gali Woman in Films
Obowiązywały zdecydowanie stroje koktajlowe, wysoki pomysł był dobrym pomysłem na wyróżnienie się z tłumu, szkoda tylko, że na ten pomysł wpadło większość aktorek

Jennifer Aniston miała na sobie srebrną sukienkę z wiosennej kolekcji Prady. Złośliwe media napisały, że wyglądała jak owinięta w folię aluminiową. Na szczęście piersi seksownie wypęłniały bustier, a Jennifer dodała sobie animuszu minimalistycznymi szpilkami.
1 z 6

Elizabeth Banks założyła bogato zdobioną cekinami czarną sukienkę MaxMary, z tiulowym wykończeniem u szyi. Takie połączenia niestety za bardzo przypominają kreacje rodem z Tańca na lodzie.
2 z 6

Jodie Foster wybrała sukienkę z jesiennej kolekcji Versace. Ołówkowy dół ładnie wyszczuplał sylwetkę, a ciekawa architektonicznie góra skrzetnie maskowała nieco płaski biust aktorki.
3 z 6

Mary McCormack starała się sukienkę z zeszłorocznej kolekcji Yves Saint Laurent nieco uaktualnić wzbogacając ją o czarny, siatkowy pasek i stawiając na modne w tym sezonie dodatki - torebkę do ręki i platformy.
4 z 6

Modelka Amber Valetta też chciała dosłownie błyszczeć na czerwonym dywanie. Założyła cekinową sukienkę Proenza Schouler z ostatniej, tzw. przedjesiennej kolekcji, która akcentowała ramiona. Natomiast sprytnie wszyty po bokach czarny materiał optycznie wyszczuplał talię.
5 z 6

Terri Seymour popisała się nienaganną figurą wkładając wąską, koralową sukienkę RM by Roland Mouret Fluro. Założyła do niej czarne, lakierowane czółenka, które nadały stylizacji charakteru.
6 z 6

Jenny McCartney wybrała się na galę w białym garniturze. Pamiętała, że na topie są teraz poduszki, a projektanci tacy jak Calvin Klein, czy Michael Kors lansują biel. Niestety chyba nie miała czasu na dopasowanie długości nogawek.