Look tytgodnia: Cameron Diaz
Kiedy odsłaniała ostatnio swoją tablicę w Alei Gwiazd widać było, że nie cieszy się już pierwszą młodością, na szczęscie mimo upływającego czasu Cameron wciąż umie się świetnie ubrać

Na premierę swojego najnowszego filmu "My sisters keeper" Cameron założyła śnieżnobiałą koktajlową sukienkę z przyszykowanej już na 2010 rok kolekcji Resort, J.Mendla.
1 z 5

Asymetryczna kreacja, miała modne ostatnio wśród gwiazd materiałowe zakładki, Dzięki Cameron, która zrezygnowała z ostentacyjnych dodatków nic nie konkurowało z pierwszorzędną architekturą sukienki. Długość przed kolana odsłaniała zgrabne opalone nogi.
2 z 5

Aktorka założyła do sukienki seksowne szpilki Pierre'a Hardy, na niedużej, złotej platformie. Buty za ok. 700$ łączyły ze sobą zamszowy kolor nude z metaliczną poświatą złota, elegancko łącząc mat z błyskiem.
Nie każdy jednak może sobie pozwolić na takie pantofelki, ponieważ poziome paski wokół kostki skracają nogę. Na szczęście do nóg Cameron pasują idealnie.
3 z 5

Do ręki, Cameron złapała czarno-złotą minitorebkę Rogera Vivier. Na palcu lśnił pierścień z białej masy oprawiony w złoto i zdobiony diamencikami. Pasował do niewielkich kolczyków, w tym samym klimacie.
4 z 5

Białą sukienkę i blond fale aktorka zdecydowała się podkreślić mocno czerwonymi ustami. Zaznaczyła też policzki nadając twarzy brzoskwiniowej poświaty, która ładnie współgrała z opalenizną. Martwi nas jedynie co dzieje się pod pachą Cameron. Czyżby suwak był nieco za ciasny?
5 z 5
