Look tygodnia: Rihanna
Na rozdaniu Grammy Awards Rihanna zachwycała białą suknią z piórami, ale nam bardziej przypadła do gustu kreacje, po którą sięgnęła już po wielkiej gali!

Zaraz po oficjalnej gali Grammy Awards Rihanna wybrała się na afterparty do białego rana. Zrzuciła z siebie długą suknię z trenem i wskoczyła w coś wygodniejszego - sukienkę z najnowszej kolekcji Juliena Macdonald'a.
1 z 6

Rihanna założyła krótką sukienkę na cienkim tiulu w odcieniu skóry, która wyglądała jak utkana z biżuterii. Obcisła na dole, na górze, przy dekolcie miała głębokie seksowne wcięcie, aż do pępka, a na ramionach kosmiczne, podniesione do góry poduszki.
2 z 6

Jeśli chodzi o ozdoby Rihanna postawiła całkowicie na dłonie. Pomijając straszne tipsy palce udekorowała błyszczącymi pierścieniami i bransoletką ze szklanymi ornamentami. Taka jubilerska aranżacja wyglądała bogato, imprezowo i modnie.
3 z 6

Na nogach piosenkarka mała delikatne, cieliste sandałki na cienkiej szpilce. Pierwszy raz od długiego czasu buty, które miała nie były na platformie. Widać, że Rihanna dobrze wie jakie trendy na wiosnę przyszykowali dla nas projektanci! Do kompletu idealny pedicure.
4 z 6

Rihanna po gali nie zmieniała ani fryzury, ani makijażu, co prawda nie było na to czasu, ale i tak nie mogła lepiej wybrać. Opalizujący cień do powiek, długie, sztuczne rzęsy i rewelacyjna, punkowa fryzura. Jesteśmy pod wrażeniem.
5 z 6

Przed klubem Rihanna zjawiła się owinięta ciepłym kocem by dopiero po chwili zrzucić go z siebie i zrobić w swej stylizacji wielkie wejście.
6 z 6
