Reklama

Okrągłe rocznice mają zwykle działanie mobilizujące. Trzydziesta rocznica rozpoczęcia naszej przygody z biżuterią owocuje dwoma wystawami: „30 broszek” i „30 pierścionków”. Trzydziestki w tytułach są umowne, jest to raczej pokazanie 30 naszych pomysłów, w każdej z wystaw przedmiotów będzie wielokrotnie więcej.

Reklama

Obie wystawy pomyślane są jako prezentacje tego, co przez trzydzieści lat robiliśmy. Stąd obok przedmiotów, które wygrywały konkursy są przedmioty, które wykonujemy w celach komercyjnych. Tak, jak wyglądało nasze 30 lat z biżuterią.

Andrzej Bielak - 30 lat z biżuterią w Galerii YES

Zaczęło się w 1977 roku, gdy zmobilizowany opowieściami o Dziadku Barbary ‒ Zygmuncie, założycielu firmy Foto Garzyński, który potężną zastawę stołową zrobił ze srebra odzyskanego z odczynników fotograficznych, sam zacząłem odzyskiwać srebro. Pojawiły się pierwsze sztabki, które w czasach ostrej reglamentacji szybko znajdowały nabywców wśród zaprzyjaźnionych plastyków.
Równie szybko pojawiła się refleksja: po co sprzedawać sztabki, lepiej samemu z nich coś zrobić. I tak już w 1978 roku, działała nasza pracownia, a my z pomocą „Zastawniaka” i mojego wykształcenia technologicznego zaczęliśmy realizować pierwsze wspólne projekty.

Andrzej Bielak - 30 lat z biżuterią w Galerii YES

Chcemy też, aby wystawy miały choćby niewielki wydźwięk edukacyjny. Chcemy pokazać młodszym złotnikom, jak parę dziesiątków lat temu myśleliśmy i pracowaliśmy bez podręczników, złotniczych narzędzi, szkół, internetu, Rhino i innych 3D Maxów. Nasze pomysły bywały lepsze i gorsze, podobnie jak nasze umiejętności warsztatowe, ale niczego się nie wstydzimy. Przeszliśmy długą
drogę ‒ od pierwszych „przypalanych” blach, do autorskiej kolekcji obrączek ślubnych ze złota i platyny. Zapraszamy.

Andrzej Bielak

Wystawę można oglądać w Galerii YES - w Hotelu Bazar przy Al. Marcinkowskiego 10 w Poznaniu

Wystawa będzie czynna do końca listopada 2008 roku.

Reklama

źródło: Materiały prasowe

Reklama
Reklama
Reklama