Co mówi o tobie twój strój
Nasz strój może być informacją o nas. Komunikujemy siebie poprzez sposób mówienia, słowa, zachowanie, gestykulację ale także poprzez sposób ubierania się.

Dzięki strojowi możesz się ukryć, schować, przeczekać złe dni lub przejść przez życie niezauważona, jeśli tak wolisz, bo jesteś nieśmiała i niepewna siebie. Twój strój może też powiedzieć o Tobie: jestem silna i zdecydowana. Wiem, czego chcę. Nie boje się i śmiało dążę do celu.
Wizerunek kobiety
Kobiety, częściej niż mężczyźni, lubią przemyśleć swój strój. Gdy czują potrzebę zmian, często pierwsze zmiany pojawiają się w ich wyglądzie: nowej fryzurze, nowej sukience lub torebce.
Pewnie i Tobie zdarza się nieraz, że zmieniając wizerunek, pragniesz zmienić rzeczywistość wokół siebie. Wierzysz, że stajesz się inna, odmieniona i ciekawsza. Chcesz być atrakcyjna i wzbudzać zainteresowanie i pożądanie. Zmieniając ubranie, próbujesz pozbyć się złego nastroju, kłopotów. Oczekujesz czegoś nowego. Wraz z nowym strojem chcesz powitać swą nową tożsamość, osiągnąć cele i poczuć znów radość życia. Twoje ubranie, dzięki kolorom, tkaninom a przede wszystkim dzięki grze wyobraźni, może wprawić cię w świetny, bądź podły nastrój.
Czerwienie dodadzą ci energii, zielenie zrelaksują. Szpilki i garnitur przemienią cię w pewną siebie biznes women, wzbudzającą szacunek i respekt a mięciutki, luźny dres, otuli po stresującym dniu w pracy. Zaznajomiona z najnowszymi trendami mody, pokazujesz, że interesujesz się modą, chcesz i lubisz się nią bawić. W ubraniach niestandardowych, przekazujesz o sobie wieść: jestem inna, jestem oryginalna, nie chcę być taka, jak wszyscy. Lubisz być widziana, potrzebujesz uwagi.
Ach, co ja na siebie włożę?!
Kobietom częściej też zdarza się popaść w zakupoholizm, czyli manię kupowania ubrań. Chcą poprawić swój wizerunek, oddalić problemy i kompleksy, poprawić sobie zły nastrój i zrekompensować porażki. Trzeba z tym uważać, bo to krótka droga do finansowej ruiny. Kolejne zakupy nie spowodują, że odnajdziesz sens życia, nie wypełnią wewnętrznej pustki a twoja frustracja będzie narastać.
Trzeba pamiętać, że zbyt duże przywiązywanie wagi do swojego wyglądu, potrzeba nieustannej weryfikacji, czy jest się ubraną odpowiednio, może cię męczyć i ograniczać twoją spontaniczność. Może to świadczyć o braku pewności siebie i niskim poczuciu własnej wartości. Wtedy to kobiety ciągle zawracają sobie głowę problemem: co powinnam na siebie włożyć, czy to aby będzie pasowało, będzie stosowne do okazji, czy się nie wygłupię, co ludzie powiedzą, czy się spodobam. Warto nabrać trochę odwagi i spróbować znaleźć własny styl, podkreślić go chociaż czasem jakimś akcentem w postaci dodatków, szalu, torby czy biżuterii. Stapianie się z tłumem poprzez wyglądanie jak wszyscy, jest bezpieczne, ale nudne.
Oczywiście nie należy też przesadzać, i wkładać na siebie byle czego, nie zważając na reguły panujące w danym środowisku czy okolicznościach. Jak zwykle i w kwestiach stroju, wskazany jest umiar i zrównoważenie.
Ubranka naszych dzieci
Ubiór naszych dzieci też coś o nas mówi. W końcu to my na początku decydujemy, jak nasz maluch ma wyglądać, co i kiedy nosić. Wyobraźmy sobie pięknie wystrojoną dziewczynkę, która może tylko stać w bezpiecznej odległości i przyglądać się dzieciom, nie może się z nimi bawić w piaskownicy czy biegając po kałużach, bo jej mama boi się, że się ubrudzi. Albo inną dziewczynkę, ubraną w ładne, ale kompletnie passe ubranka, nie z tej epoki. Pierwsza mała jest samotna i wyizolowana, druga wstydzi się, czuje się dziwnie, jakby nie pasowała do otoczenia.
Obu, ich mamy szkodzą, ograniczając ich wolność, rozwój, potrzebę akceptacji i bycia w grupie, uczestniczenia w zabawie, w świecie rówieśników. Taka mama nie daje dziecku prawa do własnych wyborów, nie chce puścić w świat, ale trzyma przy sobie. W przyszłości ich dzieci nie będą wierzyły w siebie, nie będą umiały same dać sobie rady i zadbać o siebie, będą bały się świata i innych ludzi. Może ich zalęknione mamy także były wychowywane w taki sposób i jako dorosłe kobiety, na swoje dzieci przenoszą własne frustracje i lęki?

Adriana Klos jest psychologiem i psychoterapeutą z Ośrodka Psychoterapii i Rozwoju "Strefa Zmiany" . Pracuje z osobami, które: doświadczają lęków, depresji i obniżonego nastroju, zaburzeń jedzenia oraz psychosomatycznych, mają problemy w relacjach z innymi, znajdują się w sytuacji kryzysu ( np. w związku lub w pracy), wychowały się w rodzinach dysfunkcyjnych np. w rodzinie alkoholowej.
Prowadzi również treningi i warsztaty rozwojowe, grupy wsparcia, terapię par oraz DDA.