Bajecznie prosty przepis na kanie marynowane z 8 składników. Są świetne jako szybka jesienna przekąska
Kanie marynowane to pomysł na przetwory, który zadowoli każdego miłośnika grzybów. Ich delikatny smak i miękka konsystencja świetnie komponują się z lekko kwaśną, korzenną zalewą. Zaledwie kilka prostych składników wystarczy, by stworzyć słoiki pełne jesiennego aromatu.

Kanie to grzyby o charakterystycznych kapeluszach i łagodnym smaku. Są wyjątkowo smaczne i w wersji marynowanej zyskują lekko pikantny charakter. Odpowiednio przygotowane mogą stać w spiżarni przez całą zimę. Ich przygotowanie nie wymaga specjalnych umiejętności kulinarnych - to jeden z tych przepisów, które po prostu zawsze wychodzą.
Przepis na kanie marynowane do słoika
Słoik marynowanych kani świetnie sprawdzi się jako przekąska na przyjęciach, dodatek do kolacji lub lekki lunch do pracy. Kanie dobrze chłoną smak zalewy i nie stają się gumowate. Podawaj je solo jako przystawkę, z kromką chleba z masłem albo jako dodatek do mięs. Świetnie sprawdzą się też w towarzystwie sałatek warzywnych lub na desce przekąsek.
Składnik:
- ok. 500 g świeżych kapeluszy kani,
- średnia cebula,
- szklanka wody,
- pół szklanki octu spirytusowego,
- łyżka cukru,
- łyżeczka soli,
- kilka ziaren ziela angielskiego,
- 2 liście laurowe.
Sposób przygotowania:
- Kanie oczyść i pokrój na mniejsze kawałki. Cebulę pokrój w piórka.
- W dużym garnku zagotuj wodę z octem, cukrem, solą i przyprawami.
- Dodaj grzyby i cebulę, gotuj przez ok. 5-7 minut.
- Przełóż gorącą mieszankę do wyparzonych słoików i szczelnie zakręć.
- Odwróć słoiki do góry dnem i pozostaw do wystygnięcia.

Marynowane kanie w wersji smażonej
Marynowane smażone kanie to świetna alternatywa dla klasycznej wersji gotowanej w zalewie. Najpierw grzyby panieruje się i smaży na złoto - dokładnie tak, jak robimy to z kotletami z kani. Dopiero po przestudzeniu zalewa się je aromatycznym octowym wywarem z cebulą i przyprawami. Dzięki temu zachowują chrupiącą strukturę i nabierają głębszego, bardziej wytrawnego smaku.
To świetna przekąska do mięs, na kanapki, do sałatek, a nawet jako element domowej deski antipasti. Tak przygotowane kanie są sycące i mają charakterystyczny, ciekawy smak. Pamiętaj jednak, że przed zalaniem smażone grzyby powinny być dokładnie odsączone z tłuszczu i całkowicie wystudzone.
Zalewa nie powinna być zbyt gorąca, by nie rozmiękczyć panierki. Marynowane smażone kanie możesz przechowywać w spiżarni lub szafce przez kilka miesięcy w wyparzonych, zapasteryzowanych słoikach.
Czytaj także:
- Pieczone kanie - przepis na kanie pieczone w piekarniku
- Kania i muchomor są bardzo często mylone podczas grzybobrania
- Czy dzieci mogą jeść kanie? Ten wiek to nieprzekraczalna granica