Wyzwanie przyjęte: Przez 2 tygodnie codziennie piłam sok z buraka. Na początku było trudno, ale szybko go polubiłam
Przez 2 tygodnie codziennie piłam sok z buraka, żeby przekonać się, czy faktycznie potrafi zdziałać takie cuda, o jakich wszyscy mówią. Wiem, że było warto z jednego powodu. Zobacz, jakie efekty zauważyłam.

Wiele mówi się na temat tego, że burak ma różne drogocenne właściwości i warto go jak najczęściej wprowadzać do swojej diety. Szczególnie popularne stało się picie soku z tego warzywa lub różnego rodzaju koktajli, w których mieszamy go z innymi składnikami. Niezależnie od tego, w jakiej wersji go wybierzesz, sprawdziłam, czy naprawdę warto to zrobić, aby zobaczyć jakiekolwiek efekty. W związku z tym przez 2 tygodnie codziennie piłam sok z buraka. Co dokładnie dostrzegłam?
Przez 2 tygodnie codziennie piłam sok z buraka, choć łatwo nie było
Na początku trudno mi się było przyzwyczaić do zapachu i smaku buraka. Podczas mojego testu spróbowałam dwa rodzaje tego zdrowego napoju. Siostra poleciła mi sok z kiszonego buraka, który miał mieć wyrazisty smak. Niestety dla mnie był "za bardzo". Miał mega intensywny zapach, który przeszkadzał mi już na samym początku, a smak też był daleki od ideału i przypominał nieco sok z ogórków kiszonych. Ostatecznie jednak się do niego przyzwyczaiłam, ale i tak w połowie testu postanowiłam wypróbować inny rodzaj soku z buraka.
Tym samym w drugim tygodniu swojego testu piłam klasyczny sok z buraka - po prostu wyciśnięty z warzywa. Tu już zapach i smak były mniej intensywne, a słodkość tego produktu wyraźnie przypominał mi smak barszczu na zimno. Jeżeli zatem chciałabyś też przeprowadzić taki test w swoim domu, sama wybierz, która z tych opcji będzie dla ciebie odpowiedniejsza. A warto szczególnie z jednego powodu.
Jakie efekty przynosi picie soku z buraka?
Nie od dziś wiadomo, że burak to drogocenne warzywo, a sok z niego wyciśnięty to prawdziwa bomba witaminowa. Nie będę się jednak wdawać w kwestie zdrowotne, bo o tym musieliby wam opowiedzieć znawcy. Mój test polegał na tym, żeby sprawdzić, czy podczas picia soku z buraka jestem w stanie dostrzec jakiekolwiek efekty gołym okiem. I faktycznie tak się stało.
Już po pierwszym dniu stosowania buraczanego napoju zauważyłam błyskawiczny efekt. Okazuje się bowiem, że sok z buraka jest świetny jako... aperitif przed posiłkiem. 100 ml takiego napoju zaostrza apetyt i oczyszcza kubki smakowe, dzięki czemu posiłek tuż po nim smakuje o niebo lepiej.
Ten sok przyspiesza też metabolizm. Ułatwia trawienie, sprawiając, że po posiłku nie czujemy się ociężali. Dwa tygodnie picia soku z buraka spowodowało również, że moja skóra nabrała ładnego, rumianego koloru.
Dłuższe przeprowadzanie tego testu nie miałoby sensu pod względem trawienno-urodowym. Taki test długofalowo warto wykonać wtedy, gdy chcemy dokładniej sprawdzić działanie tego warzywnego napoju pod względem zdrowotnym. A ja myślę, że już dla tych efektów, które ja dostrzegłam, warto zastosować sok z buraka - od czasu do czasu.
Czytaj także:
- Wyzwanie przyjęte: Przez cały sierpień stosowałam filtr UV do picia. Jak to wpłynęło na moją skórę?
- Wyzwanie przyjęte: Przez 30 dni piłam kolagen. Od razu zauważyłam, że mam więcej energii, a co było dalej?
- Wyzwanie przyjęte: Zrezygnowałam z kawy i przez miesiąc piłam tylko zieloną herbatę. Takich efektów się nie spodziewałam