Moda na wodę
W magmowych skałach Owernii ma swój początek źródło smaku i mineralnego bogactwa znanych francuskich wód mineralnych, uznawanych za najlepsze na całym świecie. Chociaż ich właściwości lecznicze są przedmiotem kontrowersji, to walorów smakowych można być pewnym…

Moda na wodę
Marką najbardziej znaną (i zarazem najbardziej luksusową) pośród wód mineralnych rodem z Francji, jest Evian. Jej wiek geologiczny szacuje się na 8 tysięcy lat. Evian filtruje się w naturalny sposób. Proces filtracji trwa nawet 15 lat. Dzięki temu, Evian słynie ze zbalansowanej kompozycji składników mineralnych. Wodę tę butelkuje się bezpośrednio u źródła. Dzięki temu można odnieść wrażenie, że kosztując jej, gasi się pragnienie wodą prosto z alpejskich źródeł. Obecnie Evian stanowi także symbol wyrafinowanego stylu życia, charakterystycznego dla Francji. Triumfuje na salonach, cieszy się powodzeniem w świecie szołbiznesu i mody (butelkę na 2009 rok zaprojektował Jean Paul Gaultier).
Drugą - obok Evian - luksusową wodą mineralną jest Chateldon. Uwielbiana przez Ludwika XIV, dziś dostępna w najlepszych sklepach i restauracjach.
Różnorodność w butelce
Do znanych francuskich wód mineralnych zaliczyć można także Cèlestin z Vichy - zawiera niewiele dwutlenku węgla, bogata jest zaś w sód, wapń i fluor. Kolejna jest Manon ze źródeł Vals – les – Bains, której warto skosztować przez wzgląd na jej słonawy posmak. Z tych samych źródeł pochodzi woda marki Vals, słynna z powodu dużych bąbelków, które podczas picia przyjemnie szczypią w język.
Następna, woda Ogen, wspomaga oczyszczanie organizmu, dlatego też idealnie wspomaga odchudzanie. Podobnie zresztą jak Le Francàise, która także polecana jest w kuracjach odchudzających. Ze swojej wartości dietetycznej słynie również Mont Roucons, której źródło bije w Cèvenes.
Niektóre z wód mineralnych rekomendowane są jako najbardziej odpowiednie dla niemowląt i małych dzieci. Są to oczywiście wody niegazowane, łagodne – a więc niskonasycone, krystalicznie czyste i neutralne w smaku. Do nich zalicza się przede wszystkim wodę Alet ze źródła w Aude oraz wodę Thonan.
Sięgnijmy do źródeł…
Z darów natury czerpią ochoczo koncerny kosmetyczne. Produkują nowości drogeryjne, których podstawą jest właśnie woda z francuskich źródeł termalnych. Potencjał w nich drzemiący znali już wcześniej Rzymianie, którzy przypisywali wodom mineralnym właściwości lecznicze. Przekonanie o uzdrawiającej mocy wód mineralnych było także czynnikiem determinującym powstawanie kurortów uzdrowiskowych na terenie Francji (już w XVII w.!) W uzdrowiskach chętnie przebywali kolejni władcy, jednak złoty wiek źródeł termalnych i produkowanych z nich wód mineralnych przypadł na czasy Napoleona III.
110 butelek na jednego mieszkańca…
Obecnie we Francji produkuje się około 6.5 mld butelek wody rocznie. Niektóre marki dostępne są także w Polsce (m.in. wspomniany Evian). Wodę pija się tam od dziecka – do wszystkiego. Wyjątkowe walory smakowe francuskich wód mineralnych, są jednym z wielu powodów sięgania po nie tak ochoczo. Zwraca się także uwagę na względy ekologiczne oraz pewność absolutnej czystości.