Ten 15-minutowy trening jogi wzmacnia i rozciąga całe ciało. Rób go zamiast pilatesu
Ta praktyka jogi nie jest powolnym rozciąganiem, ale niemal tańcem. Płynnie przechodzisz od pozycji do pozycji, zatrzymując się w określonych momentach tylko na chwilę. Sekwencja pozwala poczuć pracę mięśni i lekkość jednocześnie, ale jest też treningiem uważności i relaksem.

Ten trening to dynamiczna praktyka vinyasa, w której każda pozycja wynika z poprzedniej, a kluczową rolę odgrywa oddech. Zamiast statycznego utrzymywania pozycji, masz tu rytmiczne zmiany pozycji, dzięki czemu ciało rozgrzewa się, mięśnie stają się elastyczniejsze, a umysł – spokojniejszy. Instruktor podkreśla, że w tym rodzaju jogi chodzi nie tylko o ruch, ale też o pokorę wobec własnych granic i uważność.
Jak wygląda ten trening
Sekwencja zaczyna się od pozycji stołu (Tabletop) – stabilnej pozycji na czworakach, która jest punktem wyjścia. Następnie przechodzisz do nawlekania igły (Thread the Needle), które rozciąga mięśnie obręczy barkowej. Kolejnym elementem są krowa i kot (Cat and Cow), czyli naprzemienne zaokrąglanie i wyginanie pleców w celu mobilizacji kręgosłupa.
Z pozycji stołu przechodzisz do deski (Plank), która wymaga utrzymania ciała w prostej linii i mocno angażuje mięśnie brzucha oraz barków. Kolejna pozycja to chaturanga, czyli zejście w dół na ugiętych ramionach – wariant klasycznej pompki. Następnie w kobrze (Baby Cobra) unosisz klatkę piersiową, wzmacniając plecy. Stad płynnie przechodzisz dalej - do psa z głową w dół (Downward-Facing Dog), pozycji odwróconej, która rozciąga tyły nóg i barki.
W dalszej części pojawiają się pozycje stojące. Wojownik I (Warrior I) wzmacnia nogi i mięśnie pośladków, a także stabilizuje biodra. W wojowniku w pokłonie (Humble Warrior) dodajesz skłon tułowia, co dodatkowo rozciąga biodra. Wojownik II (Warrior II) „otwiera” biodra i buduje siłę nóg, a odwrócony wojownik (Reverse Warrior) mocno pracuje nad bokami tułowia. Pozycja kąta rozciągniętego (Side Angle Pose) wprowadza intensywne rozciągnięcie bioder i boków klatki piersiowej, jednocześnie wymagając intensywnej pracy nóg.
Następnie wykonywany jest skręt w wykroku (Lunge Twist), który poprawia mobilność kręgosłupa i wzmacnia mięśnie tułowia. Potem pojawia się krzesło (Chair Pose) – pozycja o charakterze siłowym dla nóg – oraz skręt w krześle (Chair Twist), wymagający utrzymania równowagi i mocnej pracy brzucha.
Kolejna część sekwencji to deska bokiem (Side Plank), angażująca mięśnie skośne brzucha i obręcz barkową. Pozycja łuku (Bow Pose) wzmacnia mięśnie grzbietu i „otwiera” klatkę piersiową, a pozycja diamentu w siadzie (Seated Diamond) i skrzyżowany siad (Cross-legged Seated Position) pełnią rolę pozycji końcowych, wyciszających i rozciągających.
Co jest najważniejsze w tym treningu?
Instruktor wielokrotnie podkreśla, że sednem tej praktyki jest połączenie ruchu i oddechu – każda pozycja i jej zmiana powinna być zsynchronizowana z wdechem lub wydechem. To nie tylko trening mięśni, ale też forma medytacji w ruchu.
Drugim kluczowym elementem jest świadomość. Pozycje takie jak Wojownik w pokłonie czy skłon w diamencie przypominają, że siła powinna iść w parze z uważnością i delikatnością wobec własnego ciała. Instruktor powtarza: „to twoje ciało, twoja praktyka” – warto więc brać pod uwagę własne możliwości i szanować granice, o jakich informuje ciało.
Czytaj także:
- Pilates takiego relaksu ci nie zapewni. Ta 10-minutowa joga odpręża kark i barki
- Metoda oddechowa Wima Hofa redukuje stres, poprawia sen i odporność
- Medytacja na stres – jak w kilka chwil zapanować nad ciałem i umysłem?