Reklama

Pilates to forma treningu, która wzmacnia mięśnie głębokie, poprawia postawę, elastyczność i świadomość ciała. Jest bezpieczny, mało obciążający dla stawów i może być wykonywany nawet przez osoby początkujące czy z ograniczeniami ruchowymi. Nie jest jednak magicznym sposobem na spalanie tłuszczu. Jeśli twoim celem jest redukcja masy ciała i płaski brzuch, pilates może w tym pomóc – ale tylko pod określonymi warunkami.

Reklama

1. Prawidłowa dieta – fundament odchudzania

Bez ujemnego bilansu kalorycznego żadne ćwiczenia, nawet codzienny pilates, nie doprowadzą do redukcji tkanki tłuszczowej. Wiń za to fizjologię: aby organizm sięgnął po zapasy energii w postaci tłuszczu, musi zużywać więcej kalorii, niż dostaje z pożywieniem.

Pilates spala stosunkowo niewiele kalorii w porównaniu z intensywnymi treningami cardio – przeciętnie od 150 do 200 kcal w ciągu godziny, w zależności od tempa i stopnia zaawansowania. To znaczy, że bez kontroli diety efekty będą głównie w postawie, elastyczności i sile, a nie w obwodach talii czy bioder.

Dlatego:

  • jedz regularnie, szykując posiłki na bazie warzyw, produktów pełnoziarnistych, chudego białka i zdrowych tłuszczów;
  • unikaj nadmiaru przetworzonych produktów i słodzonych napojów;
  • kontroluj porcje i całkowitą kaloryczność posiłków.

Bez tego pilates będzie jedynie przyjemną formą ruchu, a nie narzędziem do redukcji wagi.

2. Regularne ćwiczenia – najlepiej nie tylko pilates

Pilates wzmacnia mięśnie głębokie, poprawia mobilność i stabilizację, ale nie jest najbardziej efektywną formą spalania kalorii. Jeśli chcesz schudnąć, warto uzupełnić go innymi formami ruchu.

Najlepsze efekty daje połączenie:

  • pilatesu (2-3 razy w tygodniu) – dla siły, stabilizacji i postawy,
  • ćwiczenia cardio (np. szybki marsz, bieganie, rower, pływanie) – dla spalania kalorii,
  • ćwiczenia oporowe (ćwiczenia siłowe z ciężarem własnego ciała lub sprzętem) – dla zwiększenia masy mięśniowej, która podnosi podstawową przemianę materii.

Systematyczność to podstawa. Sporadyczne zajęcia raz na dwa tygodnie nie wniosą znaczącej zmiany w metabolizmie czy sylwetce. Twój cel to minimum to 150 minut umiarkowanej aktywności tygodniowo.

Pilates powinien być tylko 1 z kilku elementów odchudzania
Połącz pilates z cardio i ćwiczeniami siłowymi, a schudniesz szybciej, fot. Adobe Stock, sutulastock

3. Odpowiednia intensywność i progresja

Wiele osób traktuje pilates jako delikatny, „relaksacyjny” trening. Jeśli jednak celem jest redukcja tkanki tłuszczowej, ćwiczenia muszą być wykonywane w sposób angażujący – z odpowiednią techniką, kontrolą oddechu i napięciem mięśni.

To oznacza:

  • utrzymywanie aktywnego „centrum” (core) przez cały trening;
  • wykonywanie ruchów płynnie, ale w pełnym zakresie i pełna kontrola pracy mięśni;
  • stopniowe zwiększanie trudności – dłuższe serie, krótsze przerwy, trudniejsze warianty ćwiczeń.

Bez progresji organizm szybko przyzwyczaja się do obciążeń, a spalanie kalorii i rozwój siły mięśniowej spadają. Warto co kilka tygodni modyfikować zestaw ćwiczeń, dodając bardziej wymagające pozycje lub korzystając z dodatkowego sprzętu (np. piłki, taśmy oporowe).


Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama