Reklama

Nie wszyscy o tym wiedzą, ale pilates obejmuje wiele różnych ćwiczeń, wykonywanych w wielu pozycjach. Pilates na stojąco to dość specyficzna grupa ćwiczeń, w których dodatkową trudnością jest utrzymywanie równowagi. Ale naprawdę warto spróbować, bo ta trudność jest też dodatkowym bodźcem dla mięśni. To przekłada się na bardziej płaski brzuch i znacznie lepsze poczucie równowagi.

Reklama

Jak wygląda pilates na stojąco?

Ćwiczenia pilates na stojąco są zaskakująco różnorodne. Są tu między innymi przysiady z kontrolą oddechu i zaangażowaniem mięśni core, wymachy nóg z utrzymaniem równowagi, rotacje tułowia, krążenia ramion czy powolne opuszczanie tułowia z pozycji stojącej w dół, „kręg po kręgu”.

Charakterystyczne dla pilatesu elementy, takie jak precyzja ruchu, kontrola, oddech, koncentracja i płynność, pozostają niezmienne – niezależnie od tego, czy ćwiczysz na stojąco, czy leżąc na macie.

Pilates w pozycjach stojących najlepiej ćwiczyć boso, choć nie trzeba nawet stawać na macie. Może być dywan, chodnik, a nawet zwykły kawałek podłogi. Osoby początkujące, które mogą mieć problem z utrzymaniem równowagi, mogą zacząć ćwiczyć w sportowych butach, bo dają one trochę wsparcia. Jednak jeśli to tylko możliwe, warto zdjąć obuwie. To sprawi, że w ćwiczenia zaangażują się wszystkie mięsnie nóg, ze stopami włącznie.

ćwiczenie pilatesu na stojąco
Ćwiczenia pilatesu na stojąco wymagają utrzymania równowagi, fot. Adobe Stock, khmenlev

Co daje pilates na stojąco?

Jedną z największych zalet pilatesu wykonywanego na stojąco jest fakt, że intensywnie angażuje mięśnie głębokie. Każdy ruch wymaga utrzymania równowagi, co z kolei zmusza ciało do nieustannego aktywowania tzw. mięśni stabilizujących. To one – choć ukryte głęboko w tułowiu – odpowiadają za postawę, zdrowy kręgosłup i płaski brzuch.

Podczas ćwiczeń na stojąco, mięśnie głębokie muszą intensywniej pracować, aby utrzymać ciało w równowadze. Właśnie dlatego pilates w wersji stojącej rewelacyjnie działa na brzuch – a dokładniej na głęboko położone mięśnie poprzeczne i skośne, które otulają tułów niczym gorset.

Ciekawym aspektem pilatesu na stojąco jest także to, że ćwiczenia te w dużym stopniu poprawiają propriocepcję, czyli świadomość ciała w przestrzeni. Świadomość ta w połączeniu z silniejszymi mięśniami to najważniejszy krok do tego, aby na co dzień utrzymywać poprawna postawę i wypracować sobie jej nawyk. Z czasem zauważysz, że stoisz prościej, mniej się garbisz, a napięcie w okolicach barków czy dolnej części pleców znacznie się zmniejszyły lub całkiem ustąpiły. To wszystko ma bezpośrednie przełożenie na wygląd sylwetki – brzuch się spłaszcza, talia wysmukla, a plecy są mniej zgarbione.

Nie można też zapominać o wpływie ćwiczeń na stojąco na dolne partie ciała. Ruchy takie jak unoszenie nóg, przysiady czy wykroki aktywują mięśnie pośladków, ud i łydek, jednocześnie wymuszając pracę tułowia. To nie tylko poprawia wygląd dolnej połowy sylwetki, ale też wpływa na lepsze funkcjonowanie całego ciała – od stóp, aż po kark. Regularne praktykowanie pilatesu na stojąco może też znacznie poprawić mobilność stawów biodrowych i skokowych, które często są zaniedbywane przy siedzącym trybie życia.

Dla kogo jest pilates na stojąco?

Ćwiczenia te dostępne są praktycznie dla każdego, choć obowiązują tu ogólne przeciwwskazania do pilatesu. Osoby początkujące mogą wykonywać wersje wspomagane – na przykład przy ścianie czy krześle – co zwiększa poczucie bezpieczeństwa i pomaga w utrzymaniu równowagi.

Bardziej zaawansowani mogą natomiast pracować nad trudniejszymi wariantami, łącząc różne płaszczyzny ruchu i intensyfikując pracę mięśni. To forma treningu, która daje ogromne możliwości indywidualnego dopasowania i może „rozwijać się” wraz z ćwiczącym.


Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama