Reklama

Nie wszystkie byliny potrzebują pełnego słońca i intensywnej troski, by długo i efektownie kwitnąć. Jarzmianka (Astrantia), choć mało znana początkującym ogrodnikom, to prawdziwa ozdoba rabat półcienistych. Jej oryginalne, gwiazdkowate kwiatostany, najczęściej w odcieniach różu, utrzymują się przez wiele tygodni.

Reklama

Co więcej, roślina często powtarza kwitnienie pod koniec sezonu, a jej ozdobne liście tworzą piękne tło dla innych bylin. Sadząc jarzmiankę w czerwcu, zapewniasz jej dobry start, a sobie piękną i bezproblemową dekorację ogrodu, która będzie cieszyć oko przez wiele sezonów.

Jarzmianka – jak wygląda i dlaczego warto ją mieć w ogrodzie?

Jarzmianka to kępiasta bylina ogrodowa o bardzo charakterystycznych kwiatostanach – drobne, rurkowate kwiaty zebrane są w niewielkie główki, które otaczają dłuższe podsadki przypominające krynolinę z cienkich płatków. Całość daje efekt gwiazdki lub odwróconej parasolki z pomponikiem w środku.

W zależności od odmiany jarzmianka może mieć kwiaty białe, bladoróżowe, malinowe, aż po purpurowe. Najczęściej spotykane są jednak odmiany o różowych kwiatach. Szczyt kwitnienia przypada na czerwiec–lipiec, ale po przycięciu przekwitłych kwiatostanów bylina często zakwita ponownie w sierpniu lub wrześniu.

Roślina dorasta zazwyczaj do 50–70 cm wysokości i około 30–40 cm szerokości. Jej zielone, dłoniaste liście tworzą atrakcyjną, zwartą kępę, dzięki czemu jarzmianka wygląda dekoracyjnie nawet poza okresem kwitnienia. Jest też ceniona za to, że jej kwiaty świetnie nadają się na kwiat cięty i długo utrzymują świeżość w wazonie.

Warte uwagi odmiany jarzmianki

  • Astrantia Roma – intensywnie różowa, niezawodna i długo kwitnąca odmiana, bardzo popularna w nowoczesnych ogrodach.
  • Astrantia Shaggy – jedna z bardziej oryginalnych, o białych kwiatach z zielonkawym akcentem, o nieregularnych „postrzępionych” brzegach.
  • Astrantia Claret – ciemna, bordowo-purpurowa odmiana o silnym wzroście i dużej odporności na niekorzystne warunki.

Kiedy i gdzie sadzić jarzmiankę?

Najlepszym momentem na sadzenie jarzmianki jest późna wiosna i początek lata – czyli właśnie czerwiec. Gleba jest już nagrzana, a jednocześnie wystarczająco wilgotna, by zapewnić młodym sadzonkom dobry start. Bylina ta najlepiej przyjmuje się w miejscach lekko ocienionych – pod koronami drzew, przy północnych ścianach budynków lub w sąsiedztwie wyższych krzewów.

Stanowisko powinno być wilgotne, ale przepuszczalne. Jarzmianka bardzo źle znosi przesuszenie – w naturze porasta wilgotne łąki i lasy, dlatego w ogrodzie warto zadbać o stale lekko wilgotne podłoże, bogate w próchnicę. Najlepiej rośnie w glebach żyznych, o obojętnym lub lekko zasadowym pH.

Przed sadzeniem dobrze jest wzbogacić ziemię kompostem lub przekompostowanym obornikiem. Sadzonki umieszczaj w rozstawie co 30–40 cm – z czasem rośliny się rozrosną, tworząc zwarte grupy.

Gdzie sadzić jarzmiankę?

Jarzmianka świetnie prezentuje się na półcienistych rabatach w towarzystwie innych bylin lub jako element ogrodów naturalistycznych i leśnych. Doskonale komponuje się z funkiami, paprociami, bodziszkami, żurawkami czy trawami ozdobnymi. Może być też sadzona przy oczkach wodnych, wzdłuż ogrodzeń czy ścieżek czyli wszędzie tam, gdzie potrzebna jest lekka, romantyczna roślinna ozdoba.

Ze względu na swój naturalny, „dziki” urok, jarzmianka często znajduje miejsce w ogrodach w stylu angielskim, ale sprawdza się także jako element nowoczesnych kompozycji.

Gdzie sadzić jarzmiankę
Jarzmianka uwielbia wilgotne przepuszczalne podłoże i tam najbujniej zakwita, fot. Adobe Stock, Lapasmile

Jak pielęgnować jarzmiankę?

Jarzmianka należy do roślin niewymagających, jeśli zapewni się jej odpowiednie stanowisko. Kluczowe jest utrzymanie wilgotnego podłoża – podczas suszy warto podlewać ją regularnie, szczególnie w okresie kwitnienia. Pomocne może być również ściółkowanie – np. korą, kompostem liściowym lub skoszoną trawą – które zatrzyma wilgoć w podłożu.

Roślina nie wymaga intensywnego nawożenia – wystarczy zasilanie kompostem raz w roku lub nawozem wieloskładnikowym wiosną i w okresie kwitnienia. Po przekwitnięciu kwiaty najlepiej przyciąć – roślina wówczas lepiej się zagęszcza i często powtarza kwitnienie pod koniec lata.

Zimą nie trzeba jej wykopywać ani szczególnie zabezpieczać. Dobrze znosi mrozy, choć w wyjątkowo surowe zimy warto okryć kępę warstwą liści lub gałązek iglastych.


Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama