Zaparzam letnie liście i mam nawóz do sansewierii. Domowy tonik ujędrni roślinę i odstraszy szkodniki
Sansewieria wymaga twojego wsparcia, by zdrowo rosła i wypuszczała jędrne liście. Przygotuj dla niej domowy nawóz, który zadziała jak odświeżający tonik.

Sansewieria, zwana również wężownicą lub językiem teściowej, to popularna roślina doniczkowa, która zachwyca rozetą zielonych liści. Aby były one jędrne i sprężyste, warto zastosować prosty nawóz domowy, który nie tylko odżywi sansewierię, ale także ochroni ją przed szkodnikami.
Jak działa nawóz do sansewierii z mięty?
Latem chętnie sięgamy po świeżą miętę, którą często uprawiamy na własnych balkonach i parapetach. Jako dodatek do napojów i deserów wspaniale orzeźwia, ale jej właściwości warto także wykorzystać w uprawie roślin.
Nawóz do sansewierii z mięty działa jak odświeżający tonik, delikatnie odkażając podłoże i korzystnie działając na mikroflorę. Taka odżywka sprzyja bowiem aktywności pożytecznych mikroorganizmów w ziemi, na czym korzysta sansewieria. Pobudzona w ten sposób roślina lepiej rośnie, do czego przyczynia się także mentol, garbniki oraz inne fitoskładniki pochodzące z miętowego nawozu. Podłoże jest odświeżone i nawilżone.
Chociaż zapach mięty jest przyjemny i działa orzeźwiająco, dla szkodników bywa odstraszający. Napar z mięty pomoże pozbyć się uciążliwych ziemiórek bytujących w podłożu.
Przygotuj nawóz do sansewierii z mięty
Do przygotowania nawozu z mięty można użyć zarówno świeżych, jak i suszonych liści. Ważne, aby nie używać dodatków, takich jak cukier czy cytryna. Wystarczy tylko 1 łyżeczka suszu lub kilka świeżo zerwanych liści mięty, które należy zalać szklanką wrzącej wody. Odstaw płyn do zaparzenia, aż osiągnie temperaturę pokojową. Odcedź liście, a gotowy napar połącz z czystą wodą w proporcji 1:1.
Nawóz wykorzystuj do podlewania sansewierii nie częściej niż raz na 1,5 miesiąca. Roślinę podlewaj umiarkowanie i tylko po całkowitym wyschnięciu podłoża. Płyn wlewaj do doniczki — nie polewaj liści.

Domowe nawozy do twojej sansewierii
Do zasilania wężownicy można z powodzeniem wykorzystywać kuchenne odpady, które często zawierają bogatą gamę cennych składników odżywczych. Idealnie sprawdzi się tu np. nawóz do sansewierii ze skórek banana, który można przygotować zarówno w formie płynnej, jak i w postaci proszku. Skórka banana dostarczy roślinie potasu i fosforu, które pobudzą ją do rozrostu.
Jako domowa odżywka do sansewierii dobrze sprawdzi się także wykorzystana w kuchni woda, która zamiast trafić do zlewu, zasili rośliny doniczkowe. Bogaty w cenne witaminy i mikroelementy będzie np. nawóz do sansewierii z wody po moczeniu orzechów. Ten odżywczy płyn obfituje m.in. w magnez i wapń, które wzmacniają system korzeniowy rośliny.
Warto także zastosować nawóz do sansewierii z wody po gotowaniu kukurydzy, który zawiera cenną skrobię i dostarcza roślinie energii.
Czytaj także:
- Domowy nawóz do hortensji wzbogaca glebę i odżywia kolor kwiatów. Po tym naparze staną się intensywnie niebieskie
- Dodaję to do wody i mam nawóz do sansewierii. Złocisty puder wzmacnia odporność roślin i pobudza wzrost
- Nawóz do zamiokulkasa robię z 1 składnika kuchennego. Szybko odwdzięcza się koroną zielonych liści