Reklama

Jeśli marzysz o romantycznym, zielonym zakątku skąpanym w kolorowych kwiatach – milin amerykański (Campsis radicans) będzie strzałem w dziesiątkę. To szybkorosnące pnącze o egzotycznym wyglądzie, które latem obsypuje się trąbkowatymi kwiatami w odcieniach czerwieni, pomarańczy i żółci.

Reklama

W kilka sezonów pokryje altanę, pergolę lub ścianę domu prawdziwym „morzem barw”. A przy tym nie jest kapryśny i jest jednym z najpiękniejszych długo kwitnących pnączy.

Wygląd i kwitnienie milinu amerykańskiego

Milin amerykański należy do najokazalszych pnączy ozdobnych uprawianych w polskich ogrodach. Jego największym atutem jest szybki wzrost – roślina może przyrastać nawet do 2–3 metrów rocznie, osiągając docelowo 8–10 metrów długości.

Tworzy długie, wijące się pędy, które przyczepiają się do podpór za pomocą korzeni czepnych (podobnie jak bluszcz), dlatego nie potrzebuje wiązania.

Jest idealny do pokrywania:

  • altan i pergoli,
  • siatek i ogrodzeń,
  • balkonów, tarasów, a nawet murów budynków.

Liście milinu są duże intensywnie zielone i gęsto pokrywają pędy, tworząc zwartą masę zieleni.

Milin zaczyna kwitnąć w lipcu i kontynuuje wytwarzanie kwiatów do września, a nawet października, jeśli pogoda dopisze. Kwiaty mają kształt trąbek, są duże, długie na 6–8 cm, szeroko rozwarte.

Najczęściej spotyka się odmiany o barwie:

  • pomarańczowej (Flava, Indian Summer, Urysnów),
  • czerwonej (Flamenco),
  • szkarłatnej (Coccinea)
  • żółtej (Flava).

Kwiaty rozwijają się na szczytach młodych pędów, więc coroczne przycinanie jest wręcz wskazane – stymuluje bujniejsze kwitnienie. Milin przyciąga owady zapylające, w tym trzmiele i motyle, więc wspiera bioróżnorodność w ogrodzie.

Jakie warunki preferuje milin
Milin jest jednym z najbardzej ozdobnych roślin ogrodowych, fot. Adobe Stock, bildlove

Wymagania i uprawa milinu

Choć najczęściej widuje się milin w ogrodach, doskonale radzi sobie także w uprawie pojemnikowej – wystarczy duża donica i stabilna podpora. Jest świetnym wyborem dla tych, którzy chcą szybko uzyskać osłonę od słońca lub wzroku sąsiadów, a przy okazji cieszyć się dekoracyjnymi kwiatami.

Milin potrzebuje słońca – tylko wtedy kwitnie naprawdę obficie. W półcieniu wzrost będzie wciąż bujny, ale kwiatów może być znacznie mniej. Najlepiej sadzić go od południowej lub zachodniej strony budynków, gdzie zyskuje najwięcej ciepła i światła.

Preferuje gleby żyzne, przepuszczalne, lekko wilgotne, ale dobrze znosi także przeciętne warunki. Nie przepada za bardzo suchym podłożem – w czasie suszy warto go regularnie podlewać.

Najlepszy termin to wiosna – kwiecień lub maj, ostatecznie czerwiec. Najlepiej sadzić go przy solidnej podporze (np. pergoli, kratownicy), w dołku o głębokości ok. 30–40 cm, wzbogaconym kompostem. Dobrym pomysłem jest zachowanie ok. 50 cm odstępu od murów, by korzenie miały swobodę rozwoju.

Pielęgnacja milinu

Kluczem do sukcesu jest regularne cięcie rośliny. Milin najlepiej przycinać co roku wczesną wiosną, skracając pędy do 2–4 oczek. Zabieg teno pobudza go do wypuszczania nowych, kwitnących przyrostów. W sezonie można usuwać przekwitłe kwiaty, by wydłużyć czas kwitnienia.

Roślina jest mrozoodporna, ale młode egzemplarze warto zabezpieczyć na zimę kopczykiem z kory lub agrowłókniną. Tak samo jest ze starszymi roślinami w zimniejszych częściach kraju.


Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama