Ten tani patent na kleszcze na pewno masz w kuchennej szafce. Zrób napar, a uciekną w popłochu
Kleszcze to nie tylko zmora w parkach i lasach, ale także w ogrodach. Na szczęście istnieje skuteczny domowy sposób na ich wypłoszenie. Te groźne pajęczaki z łatwością odstraszysz przy pomocy bardzo aromatycznego, smacznego korzenia. Zrób z niego napar, a zapewnisz sobie i domownikom bezpieczeństwo.

Kleszcze nie tylko są uciążliwe, ale też mogą przenosić choroby groźne zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt domowych. Zamiast sięgać po chemiczne środki, które bywają toksyczne i szkodliwe dla środowiska, warto wypróbować naturalne metody.
Chrzan, znany z pikantnego smaku i aromatu, zawiera olejki eteryczne i substancje, które działają drażniąco na kleszcze. Regularne stosowanie naparu może skutecznie zniechęcić je do przebywania w naszym ogrodzie. To jeden z tych sposobów na kleszcze, który działa skutecznie, a przy tym bezpiecznie.
Jak zrobić domowy oprysk z chrzanu na kleszcze?
Najlepszym sposobem na zrobienie skutecznego oprysku na kleszcze z chrzanu jest przygotowanie naparu z tego korzenia. Przygotuj więc ok. 100-150 g świeżego chrzanu oraz litr wody. Chrzan zetrzyj na drobnych oczkach albo drobno posiekaj nożem. Przełóż do garnka, zalej wodą i zagotuj. Trzymaj na małym ogniu ok. 15 minut, a następnie całkowicie wystudź - napar musi być zimny, zanim użyjesz go na roślinach.
Kiedy będzie już zimny, przecedź przez sito lub gazę, a gotowy roztwór przelej do butelki z atomizerem. Nie musisz go rozcieńczać przed użyciem, chyba że chcesz stosować go na bardzo wrażliwych i delikatnych roślinach. Wtedy warto wykonać próbę na jednym liściu. Przechowuj napar w lodówce maksymalnie 2-3 dni i zużyj możliwie szybko, by nie stracił swoich właściwości odstraszających.

Jak stosować oprysk z chrzanu na kleszcze?
Chrzanowy oprysk najlepiej stosować w miejscach najbardziej narażonych na obecność kleszczy, czyli wszędzie tam, gdzie panuje wilgoć, cień i gęsta roślinność - to ich naturalne środowisko. Szczególnie warto spryskać wysoką trawę, okolice ogrodzeń, zakrzaczenia, a także przestrzeń wokół kompostowników czy drewutni. W tych miejscach kleszcze najczęściej się ukrywają i czekają na swoją "ofiarę".
Dobrze jest również zabezpieczyć ścieżki ogrodowe, brzegi rabat, a nawet okolice altan i tarasów, gdzie często przebywamy. Taki oprysk tworzy naturalną barierę zapachową, skutecznie zniechęcającą pasożyty do osiedlania się w danym rejonie. Zabieg warto powtarzać regularnie co 7 dni, a także po silnych opadach deszczu, które mogą spłukać ochronną warstwę preparatu.
Czytaj także: