Ta żelazna bylina zakwitnie nawet pod drzewami. Posadź w maju, a morzem kwiatów będziesz się cieszyć aż do jesieni
Marzysz o pięknym ogrodzie, ale większość twojej działki tonie w cieniu? Zamiast walczyć z naturą, wykorzystaj ją. Liriope szafirkowata to niepozorna roślina, która potrafi odmienić każde zacienione miejsce – nie wymaga wiele, a wygląda jak ozdoba z katalogu ogrodniczego.

Liriope szafirkowata (Liriope muscari) to niewysoka, ale niezwykle dekoracyjna bylina, która potrafi przemienić zacienione zakątki ogrodu w ich ozdobę. Choć wciąż nie jest zbyt popularna w Polsce, zasługuje na uwagę nie tylko ze względu na oryginalny wygląd. To jedna z nielicznych roślin, która zadowoli się miejscem bez słońca, ale też pięknie w nim za kwitnie – to idealna roślina kwitnąca do cienia.
Jak wygląda liriope i dlaczego zachwyca?
Liriope tworzy gęste kępy przypominające trawy ozdobne – jej wąskie, łukowato wygięte liście są zimozielone i błyszczące. Roślina dorasta zwykle do 30-40 cm wysokości i mniej więcej tyle samo osiąga szerokości.
To, co jednak najbardziej przyciąga wzrok, to kwiaty: drobne, fioletowe, liliowe lub niekiedy białe, zebrane w zwarte, wzniesione kłosy przypominające wyglądem kwiaty szafirka – stąd nazwa „szafirkowata”. Kwiaty pojawiają się późnym latem i utrzymują się często aż do jesieni, a po ich przekwitnięciu roślina zawiązuje ciemnofioletowe, niemal czarne owoce, które także dodają jej uroku.
Gdzie sadzić liriope i kiedy to zrobić?
Liriope najlepiej sadzić wiosną lub wczesną jesienią, dając jej czas na dobre ukorzenienie przed nadejściem mrozów. jednak zdrowe sadzonki przyjmą się także w maju i czerwcu.
Miejsce powinno być zacienione lub półcieniste – pod koronami drzew, przy północnej ścianie budynku, w cienistych rabatach, na obrzeżach ścieżek. Gleba powinna być żyzna, przepuszczalna, ale dobrze znosi również słabsze warunki, o ile ziemia nie jest przesadnie sucha.
Po posadzeniu warto ją ściółkować korą lub liśćmi – ograniczy to parowanie wody i pomoże utrzymać wilgoć.

Jak pielęgnować liriope, żeby cieszyła oko przez cały sezon?
To roślina wyjątkowo mało wymagająca. Regularne podlewanie jest potrzebne jedynie w okresach dłuższej suszy – szczególnie w pierwszym roku po posadzeniu.
Wiosną warto usunąć stare i uschnięte liście, choć często nie jest to konieczne, bo liriope dobrze znosi zimy i zachowuje ładny pokrój przez cały rok.
Raz do roku, najlepiej na początku wiosny, można zasilić ją kompostem lub nawozem wieloskładnikowym. Roślina dobrze się rozrasta – po kilku latach tworzy zwarte kępy, które można dzielić i rozmnażać.
Dlaczego warto mieć liriope w ogrodzie?
Liriope szafirkowata to idealna kandydatka do obsadzania trudnych miejsc – zwłaszcza tych, w których brakuje słońca. Sprawdza się jako roślina okrywowa, zastępuje trawniki w cieniu, wypełnia przestrzeń między krzewami, sprawdza się też obwódka rabat.
Jej zimozielone liście sprawiają, że ogród nie traci atrakcyjności zimą, a kolorowe kwiaty i owoce przyciągają uwagę w drugiej połowie roku. Co więcej, liriope rzadko choruje i jest odporna na szkodniki – nie interesuja się nią ślimaki, mszyce ani inne popularne ogrodowe plagi.
W zestawieniu z hostami, paprociami czy brunerami tworzy efektowne kompozycje w cienistych zakątkach. Dzięki swojej uniwersalności i niskim wymaganiom coraz częściej pojawia się również na miejskich rabatach i w ogrodach przydomowych, gdzie ma szansę w końcu zostać doceniona tak, jak na to zasługuje.
Czytaj także:
- Kwiaty cieniolubne na balkon, do ogrodu i domu
- Posadź w maju tę bylinę. Jest odporna na suszę i może zakwitnąć 2 razy
- Co najlepiej posadzić przy płocie?