Reklama

Morwa czarna (Morus nigra) to drzewo lub krzew, który warto mieć w ogrodzie nie tylko ze względu na pyszne owoce, ale też z powodu dekoracyjnych liści i naturalnego, lekko dzikiego pokroju. Ta roślina uwielbia słońce, latem pachnie rozgrzanym drewnem i przyciąga pszczoły do drobnych kwiatów.

Reklama

Jej owoce są wyjątkowo smaczne, a do tego bardzo zdrowe. Co ciekawe, można ją prowadzić zarówno jako drzewo, jak i krzew – w zależności od potrzeb i charakteru ogrodu.

Jak wygląda morwa czarna?

To roślina o luźnym, rozłożystym pokroju, która z czasem może osiągać od 3 do nawet 10 metrów wysokości. Jej korona bywa nieregularna, szeroka i gęsta. Młode pędy są lekko owłosione i szorstkie, starsze pokrywają się popękaną, ciemną korą.

Liście są dekoracyjne, szerokie, jajowate lub sercowate. Górna strona liścia jest ciemnozielona i chropowata, dolna jaśniejsza, owłosiona. Pięknie falują na wietrze.

W maju i czerwcu pojawiają się drobne, zielonkawe kwiaty. Są niepozorne, ale bardzo lubiane przez pszczoły i inne zapylacze.

Owocowanie morwy czarnej

Owoce morwy czarnej wyglądem przypominają jeżyny. Początkowo są czerwone, ale dojrzewając przybierają głęboki, niemal czarny kolor. Są bardzo soczyste, słodkie, lekko kwaskowate, z charakterystycznym winno-cierpkim aromatem.

Pojawiają się w lipcu i mogą utrzymywać się aż do września. Można je jeść na surowo, robić przetwory lub nalewkę z czarnej morwy. Trzeba tylko uważać – ich sok silnie barwi dłonie, ubrania i nawierzchnie, dlatego lepiej krzewu czy drzewa nie sadzić przy brukowanych ścieżkach i jasnych murkach.

Jak prowadzić morwę czarną?

Morwa czarna ma naturalną tendencję do rozrastania się, można ją więc prowadzić zarówno w formie drzewa, jak i krzewu.

Morwa jako krzew świetnie sprawdza się w mniejszych ogrodach. Wystarczy już od początku pozwolić jej na rozwój kilku przyziemnych pędów, które co roku należy skracać o 1/3 długości. To pobudzi ją do rozkrzewiania i stworzy gęstą, zwartą formę. Dobrze jest też regularnie usuwać pędy rosnące do środka oraz odrosty korzeniowe. Z krzaczastej formy morwy łatwiej zbierać owoce wprost z gałązek.

Morwa jako drzewo wymaga natomiast pozostawienia jednego, silnego przewodnika i stopniowego formowania korony. W kolejnych latach cięcie ogranicza się do prześwietlania wnętrza korony i usuwania gałęzi krzyżujących się lub chorych.

Jak prowadzić morwę czarną
Morwa może miec postac krzewu, drzewka lub drzewa, fot. Adobe Stock, JAG IMAGES

Gdzie sadzić morwę czarną?

Roślina potrzebuje ciepła i słońca – najlepiej czuje się w miejscu dobrze nasłonecznionym, osłoniętym od wiatru, np. przy południowej ścianie budynku lub w sąsiedztwie ciepłolubnych krzewów.

Lubi gleby żyzne i przepuszczalne. Najlepsze będą gleby gliniasto-piaszczyste lub gliniaste, o odczynie obojętnym do lekko zasadowego. Nie znosi podmokłych, ciężkich i kwaśnych gleb. Warto przygotować podłoże wcześniej, wzbogacając je kompostem lub dobrze rozłożonym obornikiem. Jeśli ziemia jest gliniasta, warto dodać trochę żwiru dla lepszego drenażu.

Pielęgnacja morwy czarnej

Morwa nie sprawia większych problemów, ale młode rośliny wymagają regularnego podlewania, szczególnie w czasie suszy. W kolejnych latach dobrze znosi krótkotrwałe przesuszenia.

Wiosną warto zastosować nawożenie, najlepiej organiczne. Kompost lub przekompostowany obornik raz w roku wystarczą, by zapewnić jej dobry wzrost i obfite owocowanie.

Roślina jest umiarkowanie odporna na mróz. Starsze egzemplarze radzą sobie dobrze, ale młode rośliny warto zabezpieczyć na zimę włókniną.

Po owocowaniu nie trzeba jej przycinać, ale warto usunąć uschnięte, chore lub zbyt gęsto rosnące gałęzie. Co kilka lat dobrze przeprowadzić cięcie odmładzające, zwłaszcza jeśli prowadzisz morwę jako krzew.


Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama