Reklama

Nie musisz wydawać fortuny, by twoje petunie wyglądały jak z ogrodniczego katalogu. Kluczem do ich urody jest nie tylko słońce i podlewanie, ale też regularne nawożenie.

Reklama

Wiele osób o tym zapomina i kwiaty szybko marnieją. Ty możesz działać sprytniej – wykorzystaj to, co i tak zostaje ci po gotowaniu. Płyn, który zwykle ląduje w zlewie, to prawdziwa bomba mikroelementów. Twoje petunie tylko czekają, aż go dostaną.

Zadbaj o petunie – one potrzebują czegoś więcej niż tylko wody

Petunie i surfinie, choć piękne i bardzo popularne, nie są roślinami bezproblemowymi. Mają ogromny apetyt – zarówno na światło, jak i składniki odżywcze. Jeśli je zaniedbasz, szybko przestaną kwitnąć, a ich liście zrobią się blade, suche i łamliwe. Umieść je w miejscu słonecznym – najlepiej na południowym lub południowo-zachodnim balkonie. Pilnuj wilgotności podłoża, ale nie doprowadzaj do zalania. Przede wszystkim jednak – nawoź je regularnie, bo bez tego nawet najlepsze stanowisko nie wystarczy.

Petunie kwitną najlepiej, gdy co kilka dni dostają lekką dawkę odżywki – nie musisz jednak używać sklepowych preparatów. Domowe nawozy, przygotowane z kuchennych resztek, działają równie dobrze, a często nawet lepiej, bo są naturalne i bezpieczne dla środowiska.

Zrób nawóz do petunii z wody po gotowaniu warzyw

Gotujesz warzywa na obiad? Zatrzymaj wodę! Ziemniaki, brokuły, fasolka szparagowa, marchew, kalafior – wszystkie te warzywa oddają do wody cenne składniki mineralne. Po ugotowaniu zostaje ci płyn, który zawiera m.in.:

  • Potas – pobudza kwitnienie i poprawia kolory kwiatów.
  • Wapń – wzmacnia ściany komórkowe, dzięki czemu liście są jędrne i odporne na choroby.
  • Fosfor – wspiera rozwój korzeni i ogólną kondycję rośliny.
  • Magnez – wspomaga fotosyntezę i sprawia, że liście są intensywnie zielone.

Woda po gotowaniu warzyw to naturalny roślinny wywar pełen minerałów. Działa łagodnie, nie zakwasza gleby, nie powoduje przenawożenia i nie niszczy mikroflory podłoża. Dla petunii to idealne wsparcie w czasie intensywnego wzrostu.

Podlewaj petunie tym domowym nawozem – prosto i bezpiecznie

Po ugotowaniu warzyw, odstaw wodę do całkowitego ostygnięcia. Zadbaj o to, by nie była solona – sól szkodzi roślinom, prowadzi do zasolenia gleby i uszkodzenia korzeni. Nie dodawaj też masła, śmietany ani żadnych przypraw. Tylko czysta, niesolona woda z gotowania nadaje się na nawóz.

Jak stosować?

  • Częstotliwość: raz na 7–10 dni.
  • Ilość: ok. 150–200 ml na jedną dużą doniczkę.
  • Sposób podania: podlej bezpośrednio przy podstawie rośliny – nie polewaj liści i kwiatów.
  • Przechowywanie: jeśli masz więcej wody niż potrzebujesz, wstaw ją do lodówki (nie dłużej niż 3 dni) i zużyj przy kolejnym podlewaniu.

Stosuj ten nawóz regularnie, ale nie przesadzaj. Roślina nie może być „przekarmiona”, bo to również może zaburzyć jej wzrost i kwitnienie.

Nawóz do petunii z wody po gotowaniu warzyw jak zrobic
Zamiast wylewać wodę po gotowaniu warzyw, użyj jej jako darmowego nawozu do petunii, fot. Adobe Stock, Janice

Czekaj na efekty – przyjdą szybciej niż myślisz

Już po dwóch, trzech nawożeniach zauważysz pierwsze efekty. Pąki będą bardziej liczne, a kwiaty większe i intensywnie wybarwione. Rośliny staną się odporniejsze na suszę, nie będą więdnąć w upały tak szybko jak wcześniej. Wzrośnie też ich odporność na choroby grzybowe, takie jak mączniak czy szara pleśń, bo silniejsza roślina to zdrowsza roślina.

Co więcej – nawóz z wody warzywnej poprawi strukturę gleby w doniczce. Ziemia stanie się bardziej wilgotna, lepiej zatrzymująca wodę, a mikroorganizmy glebowe zyskają pożywkę do działania.

Wzmocnij efekt innymi kuchennymi nawozami

Jeśli chcesz jeszcze bardziej zadbać o swoje petunie, stosuj inne kuchenne odżywki na zmianę z wodą po warzywach. Oto kilka sprawdzonych pomysłów:

  • Obierki z marchwi (zaparz i wystudź) – poprawiają barwę kwiatów, zawierają beta-karoten i potas.
  • Woda po płukaniu ryżu – delikatnie nawozi i poprawia wilgotność gleby.
  • Serwatka – zawiera wapń, który wzmacnia rośliny i uodparnia na choroby.
  • Skórka od banana (pokrój, zakop w ziemi) – źródło potasu i magnezu, idealne dla roślin kwitnących.
  • Fusy z herbaty – napowietrzają podłoże i lekko zakwaszają, co petunie bardzo lubią.

Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama