Reklama

Żeby pelargonie kwitły długo i obficie, musisz zadbać o kilka podstawowych warunków. Potrzebują dużo światła (najlepiej słonecznego), lekkiego i przepuszczalnego podłoża oraz regularnego, ale umiarkowanego podlewania. Jeśli spełniasz te warunki, a mimo to twoje pelargonie nie zachwycają kwiatami, czas sięgnąć po naturalne wsparcie z kuchni. Wystarczą resztki, które zwykle lądują w koszu.

Reklama

Pokochaj pelargonie – one naprawdę potrafią się odwdzięczyć

Pelargonie (zarówno rabatowe, jak i bluszczolistne) świetnie sprawdzają się w donicach, skrzynkach balkonowych czy wiszących koszach. Lubią miejsca słoneczne i ciepłe, dlatego idealnie nadają się na południowe lub zachodnie parapety. Żeby rosły zdrowo, potrzebują żyznej, przepuszczalnej ziemi – najlepiej z dodatkiem perlitu lub keramzytu, który zapobiega zastojowi wody. Podlewaj je regularnie, ale z umiarem – nadmiar wilgoci może prowadzić do gnicia korzeni.

Jeśli chcesz, by kwitły jak najdłużej, nie zapominaj o systematycznym usuwaniu przekwitłych kwiatów i suchych liści. Dzięki temu roślina nie będzie tracić energii na obumierające części, tylko skieruje ją na tworzenie nowych pąków. Najważniejsze jednak jest zasilanie – bez niego pelargonie nie będą miały siły, by cieszyć cię feerią barw aż do pierwszych przymrozków.

Nawóz do pelargonii ze skorupek jaj – tani, skuteczny i całkowicie naturalny

Skorupki jajek jako nawóz to jedno z najprostszych i najtańszych źródeł wapnia, jakie możesz dostarczyć swoim pelargoniom. Wapń odpowiada za wiele procesów fizjologicznych w roślinie – od budowy komórek, przez transport składników odżywczych, aż po wzmacnianie odporności na choroby. Jego niedobory objawiają się między innymi deformacją młodych liści, opóźnieniem wzrostu i większą podatnością na grzyby.

Dodatkowo skorupki poprawiają strukturę podłoża – rozluźniają je, ułatwiając dostęp powietrza do korzeni i zapobiegając zbrylaniu ziemi. Są też delikatnym buforem pH – w glebie o zbyt kwaśnym odczynie pomagają je delikatnie zrównoważyć, co jest korzystne dla większości pelargonii.

Pamiętaj też, że skorupki zawierają śladowe ilości innych mikroelementów – takich jak magnez, fosfor czy cynk – które również wspierają zdrowy wzrost roślin.

Nawóz do pelargonii ze skorupek jaj jak zrobić
Pierwsze rezultaty stosowanie nawozu ze skorupek jaj pod pelargonią zauważysz po ok. 3 tygodniach, fot. Adobe Stock, Tatiana Kuklina

Jak stosować nawóz ze skorupek jaj do pelargonii? Prosty sposób krok po kroku

  1. Przygotuj skorupki – zbierz skorupki po ugotowanych lub surowych jajkach. Dokładnie je wypłucz, by usunąć resztki białka i żółtka, a następnie pozostaw do wyschnięcia (najlepiej na papierowym ręczniku).
  2. Rozdrobnij je – po wysuszeniu pokrusz skorupki jak najdrobniej. Możesz użyć moździerza, tłuczka, wałka do ciasta, a nawet młynka do kawy (jeśli chcesz uzyskać proszek).
  3. Zastosuj nawóz – wsyp 2 łyżki rozdrobnionych skorupek do każdej doniczki z pelargonią. Rozsyp je po powierzchni ziemi, lekko wmieszaj z wierzchnią warstwą i podlej.
  4. Powtarzaj zabieg – stosuj nawóz raz w miesiącu przez cały sezon wegetacyjny, czyli od kwietnia do września.

Jeśli chcesz wzmocnić działanie nawozu, zalej rozdrobnione skorupki ciepłą wodą i odstaw na kilka dni – powstanie delikatny napar, którym możesz podlewać rośliny raz na 2–3 tygodnie. Taki sposób lepiej sprawdzi się w przypadku roślin wrażliwych na zasolenie gleby.

Efekty stosowania nawozu z jajek – kiedy ich się spodziewać?

Pierwsze rezultaty zauważysz po około 3–4 tygodniach. Liście staną się ciemniejsze, bardziej jędrne, a nowe pędy – mocniejsze. Regularne nawożenie wpłynie też na obfitsze kwitnienie – roślina wypuści więcej pąków, które będą rozwijać się szybciej i utrzymywać dłużej na roślinie.

Dzięki obecności wapnia pelargonie będą bardziej odporne na choroby fizjologiczne, takie jak zgnilizna wierzchołków pędów, oraz lepiej poradzą sobie w czasie upałów i przejściowego przesuszenia podłoża.

Nie tylko skorupki jaj – inne kuchenne nawozy dla pelargonii

Chcesz urozmaicić domowe nawożenie? Skorzystaj z innych resztek, które również wspomagają kwitnienie i zdrowy wzrost:

  • Fusy z kawy – dosyp 1–2 łyżki raz na dwa tygodnie do podłoża; zakwaszają glebę i dostarczają azotu.
  • Drożdże – rozpuść 1/4 kostki w litrze letniej wody, podlej raz w miesiącu; wspierają mikroflorę gleby i stymulują rozwój korzeni.
  • Woda po gotowaniu warzyw (niesolona!) – zawiera cenne mikroelementy, którymi możesz podlewać rośliny raz w tygodniu.
  • Woda ryżowa – po gotowaniu ryżu lub jego płukaniu, nawóz bogaty w skrobię, który wspomaga życie biologiczne w glebie.
  • Ocet jabłkowy (rozcieńczony) – 1 łyżka na 1,5 litra wody; stosuj raz na 6–8 tygodni, jeśli chcesz lekko zakwasić podłoże.

Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama