Reklama

Uprawa hortensji może wydawać się prosta, ale żeby rośliny naprawdę zachwycały, musisz dać im coś więcej niż tylko wodę i słońce. Hortensje najlepiej czują się w półcieniu, z dostępem do rozproszonego światła. Ziemia powinna być stale lekko wilgotna, żyzna i – co bardzo ważne – o lekko kwaśnym odczynie. Zbyt zasadowe podłoże może sprawić, że liście zżółkną, a hortensja nie zakwitnie.

Reklama

Nie zapominaj o przycinaniu hortensji i usuwaniu uschniętych kwiatostanów i nawożeniu – szczególnie wiosną i na początku lata. Jeśli masz wrażenie, że mimo starań hortensje nadal nie prezentują się tak, jakbyś chciała, najwyższy czas sięgnąć po kuchenny sekret.

Nawóz do hortensji z wody po gotowaniu ryżu – naturalne wsparcie z kuchni

Woda po gotowaniu ryżu to świetne źródło skrobi roślinnej, a także śladowych ilości witamin z grupy B, cynku, fosforu czy potasu – w zależności od rodzaju ryżu. Te mikroelementy wspomagają rozwój systemu korzeniowego, poprawiają strukturę gleby i wspierają rozwój pożytecznych mikroorganizmów, które ułatwiają przyswajanie składników odżywczych.

Woda ta lekko zakwasza glebę, co hortensje wyjątkowo lubią – zwłaszcza jeśli chcesz uzyskać intensywnie niebieski kolor kwiatów. Dzięki temu domowemu zabiegowi możesz wzmocnić roślinę, poprawić jej kondycję i pobudzić do wytwarzania większej liczby pąków kwiatowych. A wszystko to bez wydawania pieniędzy na nawozy ze sklepu.

Jak przygotować i stosować wodę po ryżu do podlewania hortensji?

Stosowanie tego naturalnego nawozu jest banalnie proste, ale warto trzymać się kilku zasad, żeby nie zaszkodzić roślinie:

  1. Gotuj ryż bez dodatków – nie dodawaj soli, tłuszczu ani przypraw. Użyj tylko wody i ryżu.
  2. Po ugotowaniu odcedź wodę – najlepiej od razu po zdjęciu garnka z ognia.
  3. Ostudź wodę do temperatury pokojowej – gorącą możesz poparzyć korzenie rośliny.
  4. Podlewaj hortensje raz na 7–10 dni – najlepiej rano lub późnym popołudniem.
  5. Stosuj umiarkowanie – nie częściej niż raz w tygodniu, żeby nie przeciążyć gleby nadmiarem skrobi.
  6. Nie przechowuj wody zbyt długo – najlepiej zużyj ją tego samego dnia. Po 24 godzinach może zacząć fermentować.
  7. Zawsze lej wodę pod roślinę, nie po liściach – unikniesz w ten sposób poparzeń słonecznych i chorób grzybowych.
Nawóz do hortensji z wody po gotowaniu ryżu
Pierwsze efekty stosowania nawozu z wody po gotowaniu warzyw powinny pojawić się już po 3–4 tygodniach, fot. Adobe Stock, Yido

Co możesz zyskać dzięki regularnemu stosowaniu tego domowego nawozu?

Po kilku tygodniach systematycznego podlewania zauważysz, że twoje hortensje:

  • Wypuszczają nowe, zdrowe liście i pędy.
  • Tworzą więcej pąków kwiatowych.
  • Kwiaty są większe, bardziej zwarte i intensywnie wybarwione.
  • Rośliny lepiej radzą sobie z suszą i wahaniami temperatur.
  • Gleba wokół roślin jest bardziej pulchna i żywa.

Pierwsze efekty powinny pojawić się już po 3–4 tygodniach, ale najlepsze rezultaty zobaczysz po całym sezonie. Rośliny potraktowane w ten sposób będą miały więcej siły na przezimowanie i szybciej wystartują wiosną.

Co jeszcze możesz wykorzystać zamiast wody po ryżu?

Jeśli akurat nie gotujesz ryżu, nie martw się – twoja kuchnia kryje więcej domowych nawozów idealnych dla hortensji:

  • Woda po gotowaniu warzyw – bez soli, zawiera naturalne mikroelementy.
  • Skorupki jajek – zmiel i dodaj do ziemi, dostarczą wapnia (uważaj, jeśli zależy Ci na niebieskich kwiatach – wapń może zmienić ich kolor).
  • Fusy z kawy – zakwaszają glebę, idealne dla niebieskich hortensji.
  • Gnojówka z pokrzywy – naturalne źródło azotu, idealna wiosną.
  • Obierki z bananów – dodaj je do kompostu lub wysusz i zmiel, bogate w potas.

Zamiast wyrzucać resztki, wykorzystuj je z głową – hortensje to docenią. Zacznij już dziś – następnym razem, gdy będziesz gotować ryż, odcedź wodę i przelej ją do konewki. Twój ogród odwdzięczy się pięknymi kwiatami.


Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama