Łatwa w uprawie bylina, która kocha towarzystwo piwonii. W sezonie zakwita fioletowymi kłosami
Łubin to jedna z tych bylin, która jest łatwa w uprawie, a przy tym wygląda egzotycznie i zdobi ogrody ciekawymi barwnymi kłosowatymi kwiatostanami. Doskonale komponuje się w szczególności z piwoniami i nie sprawia problemów w uprawie. Niestety, niektóre odmiany mogą być trujące.

Łubin od lat zdobi ogrody, ale ostatnio coraz mocniej wraca do łask. Nie wymaga wiele, a potrafi zrobić spore wrażenie, kiedy wypuszcza wysokie, kolorowe kwiaty zebrane w dekoracyjne kłosy. Fioletowe odmiany w szczególności przyciągają nie tylko spojrzenia, ale też pszczoły i motyle. Świetnie wygląda posadzony obok innych roślin kwitnących, ale ogrodnicy ukochali sobie zestawianie go z piwonią. To efektowny duet, który ożywia każdą rabatę.
Rośliny te świetnie się uzupełniają. Piwonia tworzy gęstą, kulistą bryłę zieleni zakończoną dużymi kwiatami, a łubin „wyciąga” kompozycję w górę swoimi smukłymi kłosami. Obie rośliny kwitną w podobnym okresie (maj–czerwiec), co tworzy efektowny i naturalny dywan barw
Jak wygląda łubin?
Łubin to bylina krótkowieczna (żyje ok. 4-6 lat) o wysokich, strzelistych kwiatostanach i pierzastych liściach, które dodają ogrodowi lekkości. Występuje w wielu kolorach, ale to właśnie odmiany w odcieniach fioletu i niebieskiego są najbardziej rozpoznawalne. Niewielkie kwiaty gromadzą się w tzw. gronach, które przypominają kłosy.
Po przekwitnięciu zielone strąki nasienne pozostają na roślinie i stopniowo drewnieją. Roślina ta pięknie prezentuje się na rabatach w stylu naturalistycznym, rustykalnym i wiejskim, ale może też rosnąć samodzielnie. Z roku na rok zyskuje na popularności, bo jest nie tylko dekoracyjna, ale też bardzo prosta w uprawie.
Wymagania i pielęgnacja łubinu
Łubin jest łatwą w uprawie byliną, która nie ma szczególnych wymagań. Lubi stanowiska słoneczne lub lekko półcieniste. Najlepiej rośnie na glebach lekkich, przepuszczalnych i niezbyt zasobnych w azot - zbyt żyzne podłoże może spowodować bujny wzrost liści kosztem kwiatów. Okazuje się, że łubin sam potrafi wiązać azot z powietrza dzięki współpracy z tzw. bakteriami brodawkowymi, dlatego często poprawia jakość gleby i sam bywa stosowany jako zielony nawóz.
Roślinę najlepiej sadzić wiosną lub wczesną jesienią. Możesz siać ją bezpośrednio do gruntu albo wysadzać z rozsady. Jeśli decydujesz się na siew, nasiona warto wcześniej lekko zarysować (np. pilnikiem) i namoczyć - to przyspieszy kiełkowanie. Łubin nie wymaga intensywnego podlewania, wystarczy mu umiarkowana wilgotność podłoża. Jest też odporny na krótkie okresy suszy.

Czy łubin jest trujący?
Wiele gatunków łubinu (zwłaszcza dzikich, ale też niektórych ozdobnych) zawiera alkaloidy (np. lupinę i sparteinę), które są toksyczne dla ludzi i zwierząt. Substancje te występują głównie w nasionach i niedojrzałych strąkach, rzadziej w liściach.
Odmiany łubinu uważane za trujące to głównie:
- łubin żółty (Lupinus luteus),
- łubin wąskolistny (Lupinus angustifolius),
- łubin trwały (Lupinus polyphyllus),
- łubin drzewiasty (Lupinus arboreus).
Objawy zatrucia łubinem, zarówno u ludzi, jak i zwierząt, to przede wszystkim nudności i wymioty, bóle brzucha i zawroty głowy. W cięższych przypadkach mogą pojawić się: zaburzenia rytmu serca, drgawki czy osłabienie mięśni.
Niemniej jednak łubin można uprawiać w ogrodzie, jeśli dzieci i zwierzęta nie mają do niego bezpośredniego dostępu. Wybieraj zawsze odmiany ogrodowe (ozdobne), które mają niższą zawartość toksyn niż dzikie gatunki.
Czytaj także:
- Byliny o czarnych kwiatach
- Te 3 byliny zachwycą kwitnieniem 2 razy w roku
- Dziewanna ogrodowa: uprawa i pielęgnacja