Reklama

Ściana, która nie tylko dzieli, ale i czemuś służy. Tak ją widzieli moderniści, taka miała być w tysiącach polskich domów w czasach PRL-u. W latach słusznie minionych pozbawiono ją jednak urody, a tym samym zdołano zniechęcić do niej tych, którzy lubią mieszkać w ładnym otoczeniu. Idea systemu mebli modułowych, które można dowolnie zestawiać, komponować na ścianie albo nawet zastąpić nimi ścianę, nie straciła jednak sensu. Najlepszym dowodem jest to, że w nowych kolekcjach wielu znanych marek znowu pojawiły się połączone półki, szafki i szuflady sięgające od podłogi do sufitu. Modne są także układy kilku osobnych elementów, które wygladają jak efektowna płaskorzeźba zawieszona na głównej ścianie salonu. Dla odważniejszych pojawiły się propozycje z wyrazistymi kolorami lub całkiem białe. Możliwości jest wiele, ale jedno można powiedzieć z pewnością: meblościanka ma się dobrze i wygląda coraz lepiej.

Reklama

Volani
Elementy systemu regałowego firmy BoConcept wiesza się na panelach ściennych i dzięki temu można je komponować jak wielobarwne dzieło sztuki. Moduły różnią się nie tylko kolorem i wielkością, ale i głębokością. proj. Morten Georgsen

Reklama
Reklama
Reklama